Sławomir Peszko pojawił się na boisku meczu Pucharu Niemiec (Duisburg - Koeln) w 57. minucie i... 14 minut później otrzymał czerwoną kartkę za kopnięcie rywala bez piłki.
Przecież to było zrobione nieświadomie. Nie powinno być żadnej kartki.
awzgome
29.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sędzia musiał być bardzo upośledzony bądź jego ojciec musiał służyć w hitlerjugend, że tak nie lubi polaków. Widoczne jest na powtórce że Peszko robi zamach żeby posłać piłkę szybką ze szpicy dCzytaj całość
Widoczne jest na powtórce że Peszko robi zamach żeby posłać piłkę szybką ze szpicy d Czytaj całość