Piastunki już w piątek zagrają na wyjeździe z Koroną Kielce. Gospodarze będą grali z nożem na gardle i zrobią wszystko, aby zwyciężyć. Gracze gliwiczan są jednak w wysokiej dyspozycji i z pewnością powalczą o trzy punkty. - Nie ma wątpliwości, że będzie to wymagający i trudny mecz. Korona będzie miała atut własnego stadionu, a poza tym wszyscy przecież wiemy w jakiej jest sytuacji. Kielczanie bardzo potrzebują punktów i zrobią wszystko, żeby z nami wygrać. Patrząc jednak na naszą ostatnią dyspozycję, będzie im o to ciężko - powiedział Alberto Cifuentes, bramkarz Piasta Gliwice.
[ad=rectangle]
W poprzedniej kolejce, gdy podopieczni Angela Pereza Garcii grali z Cracovią (4:2), 35-letni zawodnik musiał przedwcześnie opuścić plac gry. - Wszystko okaże się po ostatnich treningach. Będę się konsultował z lekarzem oraz trenerem i wspólnie podejmiemy najlepszą decyzję. Z mojej strony mogę zapewnić, że stan mojego zdrowia się polepszył i wszystko zmierza w dobrym kierunku - przyznał golkiper.
Doświadczony piłkarz został w starciu z Pasami zastąpiony przez Jakuba Szmatułę - innego "wyjadacza". 33-latek spisał się bez zarzutu, kilkukrotnie świetnie interweniując. Szmatuła wystąpił również we wtorkowym spotkaniu Piasta z Wisłą Puławy w Pucharze Polski. Bramkarz zaliczył kolejny świetny występ, a w serii rzutów karnych, która rozstrzygnęła o awansie, trzykrotnie zatrzymał strzały puławian i dał promocję gliwiczanom. - Jest bardzo zadowolony z wysokiej formy Kuby. Robi to co do niego należy i z korzyścią dla nas wszystkich, więc nie martwi mnie jego dyspozycja, tylko cieszy. Każdy z nas pracuje na dobre wyniki i nie ma nikogo, komu by na nich nie zależało - podsumował Hiszpan.