Bundesliga: Wymarzony powrót Kagawy do Dortmundu, słupek i asysta Lewandowskiego

East News
East News

Shinji Kagawa pomógł Borussii pokonać Freiburg, a Robert Lewandowski asystował Franckowi Ribery'emu w 3. kolejce Bundesligi. Wciąż bez zwycięstwa pozostaje VfL Wolfsburg.

Juergen Klopp zdecydował się wystawić pozyskanego w ostatnich dniach okienka transferowego Shinjiego Kagawę w podstawowym składzie i nie pożałował swojego wyboru. Japończyk świetnie radził sobie w środku pola, gdzie wykonał wiele znakomitych podań, które otwierały drogę do bramki. W 41. minucie kibice na Signal-Iduna Park oszaleli ze szczęścia, kiedy były już zawodnik Manchesteru United mierzonym strzałem z 12 metrów pokonał Romana Burkiego. To był powrót-marzenie Kagawy do Dortmundu po ponad dwóch latach!

[ad=rectangle]

Żółto-czarni nie dali Freiburgowi żadnych szans i zwyciężyli bez nadmiernego wysiłku. Na listę strzelców wpisali się obok Kagawy Adrian Ramos po perfekcyjnym dograniu Kevina Grosskreutza oraz Pierre-Emerick Aubameyang, który wykończył błyskawiczny kontratak. Kibice BVB mogą z optymizmem oczekiwać meczu Ligi Mistrzów z Arsenalem Londyn, mimo że kontuzjowany jest Marco Reus.

Bayern dołączył na szczycie tabeli do Bayeru Leverkusen, jednak nie zachwycił w pojedynku ze Stuttgartem. Przed przerwą jedynie Mario Goetze sprytnym strzałem z 8 metrów zaskoczył Svena Ulreicha. W drugiej odsłonie monachijczycy przyśpieszyli i nie zostawili złudzeń przeciwnikowi.

W 72. minucie Xabi Alonso oddał uderzenie w poprzeczkę, a dobitka Roberta Lewandowskiego wylądowała na słupku! Polak, który nie należał do najbardziej widocznych zawodników, nie wpisał się na listę strzelców, za to zaliczył asystę przy golu Francka Ribery'ego. Francuz pojawił się na placu gry w 68. minucie i zdążył przeprowadzić kilka interesujących akcji. Samo spotkanie nie miało zbyt ciekawego przebiegu i było typowym "meczem bez historii".

Warto odnotować, że już w pierwszej połowie murawę musiał opuścić z powodu kontuzji Holger Badstuber. Środkowemu obrońcy, który wskutek zerwania więzadeł krzyżowych pauzował przez 19 miesięcy, najprawdopodobniej nic groźnego się jednak nie stało.

Bez rozstrzygnięcia w pojedynku niepokonanych dotąd beniaminków! Kolończycy już tradycyjnie spisali się solidnie w obronie (w tym sezonie ligowym wciąż nie stracili gola) i wywieźli z Paderbornu "oczko". Sławomir Peszko wszedł na murawę w 60. minucie za Simona Zollera, natomiast Paweł Olkowski i Adam Matuszczyk tym razem całe zawody obejrzeli z ławki rezerwowych.

Podziałem punktów zakończył się również mecz na Rhein-Neckar Arena. Wieśniaki na prowadzenie wyprowadził Anthony Modeste po świetnej centrze Andreasa Becka, ale w końcówce niezawodny Ivica Olić nie zmarnował podania Daniela Caligiuriego. Wilki uratowały remis, jednak pozostają bez wygranego spotkania. Eugen Polanski zagrał w pełnym wymiarze czasowym i zarobił żółtą kartkę, za to Mateusz Klich siedział wśród zawodników rezerwowych.

Do małej niespodzianki doszło w Berlinie, skąd komplet punktów wywiózł FSV Mainz. Bohaterem został Shinji Okazaki, a jedną z bramek zdobył Sami Allagui - do niedawna piłkarz Herthy. Dobre zawody wśród gości rozegrał wypożyczony z BVB Jonas Hofmann, za to w stołecznym zespole zadebiutował Salomon Kalou (od 69. minuty).

Wyniki sobotnich spotkań 3. kolejki Bundesligi:

Borussia Dortmund - SC Freiburg 3:1 (2:0)
1:0 - Ramos 34'
2:0 - Kagawa 41'
3:0 - Aubameyang 77'
3:1 - Sorg 90'

Skład Borussii: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Sokratis, Durm - Kehl - Grosskreutz, Jojić (80' Bender), Kagawa (64' Immobile), Mchitarjan - Ramos (74' Aubameyang).

Bayern Monachium - VfB Stuttgart 2:0 (1:0)
1:0 - Goetze 27'
2:0 - Ribery 85'

Skład Bayernu: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Badstuber (43' Gaudino) - Alaba, Alonso, Bernat - Goetze (68' Ribery), Mueller - Lewandowski (87' Pizarro).

TSG 1899 Hoffenheim - VfL Wolfsburg 1:1 (0:0)
1:0 - Modeste 56'
1:1 - Olić 89'

Czerwona kartka: Guilavogui /90+4' za drugą żółtą/ (Wolfsburg).

SC Paderborn 07 - 1.FC Koeln 0:0

Hertha Berlin - FSV Mainz 1:3 (0:1)
0:1 - Okazaki 36'
0:2 - Allagui 70'
1:2 - Ronny (k.) 86'
1:3 - Okazaki 90+1'

Źródło artykułu: