Hit w Hiszpanii! Kolejne derby Madrytu - przed 3. kolejką Primera Division

Trzeci raz w przeciągu miesiąca naprzeciw siebie staną ekipy Realu Madryt i Atletico Madryt. Czy Królewscy wezmą rewanż za ostatnią porażkę w dwumeczu o Superpucharu kraju?

W trzeciej kolejce Primera Division zostaną rozegrane dwa mecze między czterema najlepszymi drużynami poprzedniego sezonu. Najciekawiej zapowiada się kolejna konfrontacja na linii Real Madryt - Atletico Madryt. Będą to już siódme derby stolicy rozegrane w 2014 roku! Najpierw Królewscy rozgromili rywala w dwumeczu półfinałowym o Puchar Króla 5:0, w ramach ligi padł remis 2:2, w finale Ligi Mistrzów po dogrywce gracze Carlo Ancelottiego wygrali 4:1, a w niedawnym Superpucharze Hiszpanii minimalnie lepsi byli już podopieczni Diego Simeone (w dwumeczu 2:1). Jak będzie tym razem?

Między trenerami mamy więc bilans 2 zwycięstwa Argentyńczyka, 2 remisy i 3 wygrane Włocha (w tym jedna po dogrywce). Więcej pochwał dostaje jednak Simeone, który przełamał katastrofalne serie Atletico w meczach z bardziej utytułowanym rywalem.

[ad=rectangle]

Obie drużyny aktualny sezon zaczęły od niepowodzeń. Atletico bezbramkowo zremisowało z Rayo Vallecano, a następnie skromnie pokonało beniaminka Eibar, z kolei Królewscy po wygranej nad Cordobą 2:0, takie samo prowadzenie wypuścili z rąk w starciu z Realem Sociedad, ostatecznie przegrywając 2:4. W tym meczu nie mógł wystąpić Cristiano Ronaldo, który powrócił już do stuprocentowej dyspozycji i będzie starał się poprawić swój świetny dorobek przeciwko Atletico (13 goli w 16 meczach). Znacznie gorszy bilans ma jego partner z ataku, Karim Benzema (2 trafienia i 15 spotkań), którego w trakcie meczu być może zastąpi sprowadzony ostatniego dnia okienka Javier Hernandez.

Ponownie między słupkami stanie Iker Casillas, który tym samym będzie mógł świętować swoje 15-lecie w bramce pierwszej drużyny Realu (debiut miał miejsce 12 września 1999 roku). Od tego czasu, będąc podstawowym golkiperem, derby przegrał... tylko raz i miało to miejsce właśnie w ostatniej konfrontacji.

Niezwykle ciekawie będzie również na Camp Nou. Jedyna ekipa z kompletem oczek, FC Barcelona, przyjmie uczestnika Ligi Mistrzów, Athletic Bilbao. Baskowie są w bardzo dobrej formie, a trener Ernesto Valverde bez większych strat może kontynuować swój projekt. Pierwszy raz w tym sezonie spodziewane jest wyjście tercetu Pedro Rodriguez - Lionel Messi - Neymar. Do gry po czerwonej kartce powraca Javier Mascherano, ale w związku z konkurencją w osobach Gerarda Pique i Jeremy'ego Mathieu nie wiadomo, czy wystąpi od pierwszego gwizdka. Trzeba zaznaczyć, że Barca jest nie tylko jedyną ekipą, która nie straciła również bramki.

Trzeci występ w Primera Division powinni zanotować Grzegorz Krychowiak oraz Przemysław Tytoń. Polski defensywny pomocnik otrzymuje wysokie noty za grę w drugiej linii Sevilli FC, która ma na koncie 4 oczka. Andaluzyjczycy przyjmą Getafe CF, a ich najsłabszą bronią będzie bramkarz - w wyniku kontuzji Beto i Mariano Barbosy między słupkami zadebiutuje 21-letni Sergio Rico.

Miejsce w bramce Elche CF bez urazów konkurentów wywalczył sobie za to Tytoń, który wciąż czeka na pierwsze czyste konto w oficjalny meczu. Na razie przeciwko FC Barcelonie i Granadzie 4-krotnie wyjmował piłkę z siatki. W najbliższą niedzielę zmierzy się z Rayo Vallecano i będzie musiał szczególnie obawiać się Manucho, Alberto Bueno czy Gaela Kakuty.

Na ławce rezerwowych ponownie powinien zasiąść Cezary Wilk, który w ostatnim kontrolnym meczu zdobył gola i może z Eibar dostanie kilkanaście minut na debiut w rozgrywkach Primera Division.

Program 3. kolejki Primera Division:

Piątek, 12 września:

Almeria - Cordoba, godz. 21:00

Sobota, 13 września:

FC Barcelona - Athletic Bilbao, godz. 16:00

Malaga - Levante, godz. 18:00

Real Madryt - Atletico Madryt, godz. 20:00

Celta Vigo - Real Sociedad, godz. 22:00

Niedziela, 14 września:

Rayo Vallecano - Elche, godz. 12:00

Valencia - Espanyol Barcelona, godz.17:00

Sevilla - Getafe, godz. 19:00

Granada - Villarreal, godz. 21:00

Poniedziałek, 15 września:

Eibar - Deportivo La Coruna, godz. 20:45

Komentarze (0)