Górnik Zabrze i Piast Gliwice to kluby z sąsiednich miast, których stadiony oddalone są o niespełna 5 kilometrów. Sezon T-Mobile Ekstraklasa rozpoczęły jednak zgoła inaczej. Zabrzanie byli niepokonani do ostatniej kolejki, gdzie musieli uznać wyższość Śląska Wrocław. Gliwiczanie z kolei... do ostatniej kolejki czekali na premierowe zwycięstwo. Na własnym boisku pewnie odprawili Zawiszę Bydgoszcz.
[ad=rectangle]
- Piast miał niezbyt udany początek sezonu. Ten zespół ma jednak potencjał i moim zdaniem, im dalej, tym będzie lepiej. Uważam, że gliwiczanie po ostatnim zwycięstwie będzie zdobywać punkty i opuszczą dolne rejony tabeli - ocenia Marek Majka, były zawodnik Piasta i Górnika.
Majka urodził się w Gliwicach i karierę rozpoczynał w klubie z Okrzei. Z Piasta przeniósł się jednak do Górnika, z którym sięgnął w latach 1984-1988 po cztery tytuły mistrza Polski. - Zabrzanie w ostatnich sezonach z reguły mieli bardzo dobry początek sezonu. Po rundzie jesiennej plasowali się bardzo wysoko w tabeli i - teraz - zanosi się na to, że będzie podobnie - przyznaje 55-latek.
Dobra forma Górnika nie jest dla Majki zaskoczeniem. - Dla mnie to żadne zaskoczenie, że zabranie przez dwie kolejki byli na fotelu lidera. Teraz są na drugim miejscu, które oddaje ich duże możliwości. Moim zdaniem dobra praca sztabu szkoleniowego Górnika procentuje - kiwa głową z uznaniem świetny przed laty napastnik.
Przed niedzielnym pojedynkiem przy Roosevelta nasz rozmówca nie przekreśla jednak gości z Gliwic. - W drugiej połowie meczu z Zawiszą Piast pokazał swój charakter i wygrał jak najbardziej zasłużenie. Zagrał skuteczną piłkę i zdobył trzy bramki. Na pewno w Zabrzu będzie chciał to powtórzyć. Tym bardziej, że jeszcze nigdy nie zdobył tam punktów - zauważa Majka.
Czy pierwsza porażka Górnika i premierowe zwycięstwo Piasta może sprawić, że na stadionie im. Ernesta Pohla zwyciężą goście? - Derby rządzą się swoimi prawami. Na pewno motywacji obu zespołom nie zabraknie, ostatnie wyniki z pewnością także odbiły się na psychice obu drużyn. Czy jednak w niedzielę Piast będzie w stanie zdobyć punkty kosztem Górnika, to już zupełnie inna sprawa - puentuje nasz rozmówca.