Tylko lider nie zawiódł - wyniki sobotnich meczów 7. kolejki II ligi

Spotkanie w Kluczborku od początku było wyrównane, ale po 20 minutach wydawało się, że trzy punkty muszą zostać u gospodarzy. MKS prowadził wtedy już 2:0 z Nadwiślanem Góra. Najpierw na listę strzelców wpisał się Paweł Gierak strzelając bramkę głową. Po chwili podwyższył Łukasz Ganowicz, także po uderzeniu głową. Beniaminek grał ambitnie i tuż przed przerwą zdobył bramkę kontaktową. Do siatki trafił Kaspars Svarups... również głową. Niespodziewanie w 57. minucie Nadwiślan wyrównał. Piłkę na własnej połowie stracił Marcin Nowacki, a Damian Furczyk prostopadłym podaniem obsłużył Adama Setlę. Napastnik gości spokojnym strzałem doprowadził do wyrównania. Lider odpowiedział błyskawicznie i już pięć minut później ponownie prowadził. Piłkę w środku boiska nieporadnie rozgrywali goście, ta w końcu trafiła do Michała Kojdera, który uprzedził obrońcę i zapewnił trzy punkty MKS. Pomimo wielu szans z obu stron, więcej bramek w sobotę już nie padło.
[ad=rectangle]
Zawiódł Znicz Pruszków, który wysoko przegrał w Stalowej Woli. Przez całe spotkanie przeważali goście, a w końcowej fazie widowiska to gospodarze zaaplikowali rywalom trzy bramki. Do zwycięstwa walnie przyczynił się Łukasz Sekulski - autor dwóch bramek. Goście kończyli mecz w "10" po czerwonej kartce dla Arkadiusza Jędrycha za faul w polu karnym.

Znów zawód swoim fanom sprawiło Zagłębie Sosnowiec. Tym samym oznacza to, że kapitalną passę kontynuuje Rozwój Katowice - katowiczanie w Sosnowcu wygrali czwarty mecz z rzędu. Wszystkie bramki padły po przerwie. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. W 57. minucie Przemysław Mizgała wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego. Goście szalę zwycięstwa przechylili na swoją korzyść w końcówce, a wystarczyło im na to dwanaście minut. Dwukrotnie gospodarze sami sprokurowali sytuacje bramkowe tracąc piłkę w środku pola. Katem sosnowiczan, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców, został Tomasz Wróbel.

Niespodziankę sprawiła Wisła Puławy. Jedna z najsłabszych drużyn w II lidze, zremisowała u siebie z Siarką Tarnobrzeg. Już na początku spotkania w polu karnym faulowany był Konrad Nowak i sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość. Goście odpowiedzieli dość szybko. W 21. minucie piłkę dobrze dośrodkował Robert Tunkiewicz, całą akcję wykończył Daniel Koczon. Później na boisku wiele się nie działo, a wynik nie uległ już zmianom.

Imponującą formą strzelecką w poprzednich dwóch meczach zaprezentowali gracze Kotwicy Kołobrzeg. Tym razem do siatki nie udało im się trafić, a z trzema punktami znad morza wracali piłkarze Rakowa. Jedyny gol w tym mecz padł w 34. minucie. Rzut karny pewnie wykorzystał doświadczony Dariusz Pawlusiński. Wcześniej w "szesnastce" faulowany był Joshua Balogun Kayode.
Wyniki sobotnich meczów 7. kolejki II ligi:
MKS Kluczbork - Nadwiślan Góra 3:2 (2:1)

1:0 - Paweł Gierak 16'
2:0 - Łukasz Ganowicz 21'
2:1 - Kaspars Svarups 43'
2:2 - Adam Setla 57'
3:2 - Michał Kojder 62'

Stal Stalowa Wola - Znicz Pruszków 3:0 (0:0)
1:0 - Łukasz Sekulski 72'
2:0 - Łukasz Sekulski 86' (k.)
3:0 - Tomasz Płonka 90+5'

Zagłębie Sosnowiec - Rozwój Katowice 1:3 (0:0) 
1:0 - Przemysław Mizgała 57'
1:1 - Tomasz Wróbel 76'
1:2 - Przemysław Szymiński 85'
1:3 - Tomasz Wróbel 88'

Wisła Puławy - Siarka Tarnobrzeg 1:1 (0:0)
1:0 - Konrad Nowak 8' (k.)
1:1 - Daniel Koczon 21'

Kotwica Kołobrzeg - Raków Częstochowa 0:1 (0:1)
0:1 - Dariusz Pawlusiński 34' (k.)