Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego odpowiedzieli trafieniami Sebastiana Mili, Lukasa Droppy i Krzysztofa Ostrowskiego. Jagiellonia kończyła spotkanie w dziesiątkę po tym, jak czerwoną kartkę w 62. minucie otrzymał bramkarz Jakub Słowik.
Piłkarze Jagiellonii: Taki rywal jak Śląsk potrafi wykorzystać grę w przewadze
{"id":"","title":""}
Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Trener Śląska: Możecie się śmiać, ale chłopcy od początku zagrali bardzo dobrze
{"id":"","title":""}
Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news