Premier League: Artur Boruc poza kadrą Świętych!

Zgodnie z zapowiedzią nowego menedżera Southampton Ronalda Koemana [tag=16]Artur Boruc[/tag] stracił status numeru "1" w bramce Świętych, ale to nie koniec - Polaka zabrakło w kadrze na mecz z Liverpoolem!

Boruc był w minionym sezonie jednym z najlepszych bramkarzy angielskiej Premier League. 34-letni reprezentant Polski wystąpił w 29 ligowych meczach Southampton FC i w aż 14 z nich zachował czyste konto. Więcej razy od niego "na zero" zagrali tylko Petr Cech, Wojciech Szczęsny (po 16) i Tim Howard (15), ale też każdy z nich rozegrał więcej spotkań - Cech 34, a Szczęsny i Howard po 37.
[ad=rectangle]
Wraz z przyjściem na St. Mary's Stadium Ronalda Koemana pozycja Boruca osłabła. Choć z Southampton odeszli kluczowi zawodnicy z pola, Holender zapragnął przede wszystkim nowego bramkarza i wybór padł na Frasera Forstera z Celtiku Glasgow. Święci zapłacili Szkotom za 26-letniego reprezentanta Anglii aż 10 mln funtów, a to czy jest wart tych pieniędzy, można było ocenić w dwumeczu The Bhoys z Legią Warszawa (1:4 i 0:2)...

Koeman z góry zapowiedział, że Forster będzie numerem "1", więc jego obecność w wyjściowym składzie na inauguracyjny mecz z Liverpoolem nie dziwi. Zaskakująca jest jednak nieobecność Polaka nawet w kadrze meczowej Świętych. Na ławce Southampton na Anfield zasiądzie nie Boruc, a Kelvin Davis.

Warto nadmienić, że opiekunem bramkarzy w Southampton jest Dave Watson, który taką samą rolę pełni w reprezentacji Anglii, gdzie jego podopiecznym jest Forster.

Komentarze (15)
avatar
marco928
17.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur zmieniaj klub i to szybko. Odpuść sobie tych frajerów... 
avatar
ArneGunner
17.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koeman to psychopata. 
avatar
kilka liter
17.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boruc > Forster 
avatar
Japko Japko
17.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawaj Boruc do innego klubu 
avatar
Bhoy67
17.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
"Święci zapłacili Szkotom za 26-letniego reprezentanta Anglii aż 10 mln funtów, a to czy jest wart tych pieniędzy, można było ocenić w dwumeczu The Bhoys z Legią Warszawa (1:4 i 0:2)..."
Hah, k
Czytaj całość