4 
Pierwsze półrocze Ludovika Obraniaka w Werderze Brema nie należało do udanych. Z postawy piłkarza nie do końca zadowolony był Robin Dutt, z kolei "Ludo" otwarcie przyznawał, iż styl gry w Bundeslidze mu nie odpowiada. Na początku sierpnia 29-latek zasygnalizował, że bierze pod uwagę zmianę klubu, jeśli nie otrzyma gwarancji regularnych występów.
Obraniak błysnął w pojedynku kontrolnym z Chelsea Londyn (3:0), ale w kolejnych meczach wypadł już słabiej. Na dodatek doznał kontuzji i opuści pierwsze spotkania o stawkę. Szanse pomocnika na miejsce w wyjściowej jedenastce są zatem niewielkie, tym bardziej, że bremeńczycy poszukują wzmocnień. - Przeczesujemy rynek transferowy i rozważamy różne opcje. O szczegółach wolałbym nie mówić - przyznaje dyrektor sportowy Thomas Eichin.
[ad=rectangle]
Według Bildu działacze Werderu marzą o pozyskaniu Bryana Ruiza, który wraz z reprezentacją Kostaryki dotarł do ćwierćfinału MŚ. 29-latek ma jeszcze rok kontraktu z Fulham Londyn, ale Felix Magath nie widzi dla niego miejsca w kadrze. Ruiz może zmienić barwy za dość atrakcyjną cenę dla potencjalnych nabywców: 4-6 mln euro.
Klub z Bremy nie dysponuje zbyt dużymi środkami i by sięgnąć po Kostarykanina, musi pozbyć się jednego z graczy. Jak informuje Bild, potencjalnymi kandydatami są Obraniak oraz Eljero Elia. Wszystko wskazuje na to, że do odstrzału został już przeznaczony Francuz z polskim paszportem, ponieważ Holendrowi nieźle wiedzie się w ostatnich tygodniach i zbiera pochwały od trenera.
Gdyby "Ludo" miał opuścić Weserstadion, najbardziej prawdopodobny byłby jego powrót do Ligue 1. Według prasy Obraniakiem nie tak dawno zainteresował się zdobywca Pucharu Francji z tego roku, EA Guingamp.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
