Legia Warszawa przegrała ostatnie dwa spotkania, w których nie zdobyła ani jednego gola. Formą swoich podopiecznych zaniepokojony jest szkoleniowiec Legii Jan Urban. - Porażki w Bytomiu naprawdę się nie spodziewałem. Najbardziej boli mnie, że w czterech ostatnich meczach poza Warszawą nie zdobyliśmy ani jednej bramki. Pomocnicy i napastnicy grają słabo, a bez goli nie da się wygrywać spotkań i zdobywać punktów. Wystarczy, że przeciwnicy strzelą bramkę życia i zostajemy bez punktów - mówi Urban Przeglądowi Sportowemu.
Szanse na przełamanie Legioniści będą mieli już w najbliższy piątek, kiedy to do Warszawy przyjedzie rewelacyjnie spisujący się beniaminek z Wrocławia. Urban zapowiada, że dokona korekt w wyjściowym składzie swojej drużyny. - Zmiany kadrowe na pewno będą jeśli chodzi o pomoc i atak naszego zespołu. W obronie wszystko zostanie bez zmian, bo akurat do tej formacji trudno mieć pretensje o ostatnie porażki. Tracimy mało bramek i spośród wszystkich formacji Legii, defensywa spisuje się najlepiej - dodaje Urban.
