Przypomnijmy, że wojewoda wielkopolski Piotr Florek podjął decyzję o zamknięciu Inea Stadionu po tym jak na ostatnim meczu poprzedniego sezonu kibice Lecha Poznań odpalili race. Gdy w 2012 roku lechici musieli grać przy pustych trybunach z Górnikiem Zabrze, to fani zgromadzili się pod stadionem i starali się dopingiem wspierać zespół.
[ad=rectangle]
W niedzielę będzie podobnie. Wszystko zostało oficjalnie zorganizowane dzięki
współpracy klubu, Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań oraz firmy STS będącej sponsorem Kolejorza. Zgromadzenie jest oficjalnie zarejestrowane, a zgodę na transmisję meczu na telebimie wydała telewizja NC+, dzięki czemu kibice będą mogli zobaczyć to spotkanie.
- Widowiska sportowe są przeznaczone przede wszystkim dla kibiców. STS ich wspiera, dlatego po decyzji o zamknięciu INEA Stadionu na pierwszy mecz Ekstraklasy, zdecydowaliśmy się na sponsorowanie wydarzenia, podczas którego będzie można obejrzeć spotkanie na telebimie. Dzięki udanej współpracy z Lechem Poznań i SKLP inicjatywę wspólnie zrealizujemy - powiedział Mateusz Juroszek, prezes STS.
Pod stadionem zgromadzić będzie mogło się do trzech tysiąca kibiców.
Mecz Lecha Poznań z Piastem Gliwice odbędzie się przy pustych trybunach. Kibice jednak zjawią się przy Inea Stadionem, gdzie na telebimie będą mogli obejrzeć to spotkanie.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
Pokażemy pachołkowi gdzie mamy jego zakazy !