Maor Melikson zarobi w Izraelu mniej, niż mógłby w Legii Warszawa

[tag=25092]Maor Melikson[/tag] dołączył już do przebywającego na zgrupowaniu w mazowieckim Sochocinie Hapoelu Beer Szewa, ale we wtorkowym sparingu z Legią Warszawa jeszcze nie wystąpi ze względów formalnych.

Były gwiazdor Wisły Kraków miał latem trzy poważne oferty: z Legii Warszawa, Hapoelu Beer Szewa i Maccabi Tel Awiw. Propozycję mistrza Izraela miał odrzucić ze względów pozasportowych. Mistrz Polski natomiast oferował mu zarobki rzędu 250 tys. euro, ale Melikson wybrał ofertę Hapoelu, w którym występował już w latach 2008-2011 i z którego w styczniu 2011 roku trafił do Wisły Kraków. W wicemistrzu Izraela Melikson zarobi mniej, niż mógłby w Legii, bo ok. 190 tys. euro rocznie, ale Hapoel zaproponował mu aż trzyletni kontrakt.
[ad=rectangle]
Melikson dołączył już do Hapoelu na zgrupowaniu w mazowieckim Sochocinie, ale wciąż nie jest Kamelem, ponieważ przeciągają się sprawy formalne związane z jego rozstaniem z Valenciennes FC. To oznacza, że nie wystąpi we wtorkowym sparingu Hapoelu... z Legią w Warszawie.

30-letni Izraelczyk w latach 2011-2013 był gwiazdą krakowskiej Wisły. Dla Białej Gwiazdy rozegrał 62 oficjalne mecze, w których strzelił 9 bramek i zanotował 19 asyst. Zdobył z krakowianami mistrzostwo Polski 2011. W styczniu 2013 roku został sprzedany do francuskiego Valenciennes FC. Bilans jego francuskiej przygody to 5 goli i 7 asyst w 54 występach.

Źródło artykułu: