Jakub Wójcicki: Wyższa lokata to więcej pieniędzy dla naszego klubu

Środowy pojedynek z Górnikiem Zabrze dla piłkarzy Zawiszy będzie jednocześnie pożegnaniem na dwa miesiące z bydgoską publicznością.

To będzie ostatni akord jakże udanego sezonu 2013/2014 dla bydgoskich zawodników. Udanego, bo Zawisza poza zwycięstwem w Pucharze Polski awansował również do czołowej ósemki T-Mobile Ekstraklasy. Teraz w środę piłkarze będą chcieli godnie pożegnać się ze swoją publicznością na dwa długie miesiące. Rozgrywki ligowe wznowią dopiero na przełomie lipca i sierpnia. Wcześniej zespół weźmie udział w eliminacjach Ligi Europy.

[ad=rectangle]

W związku z tym niektórzy gracze otrzymają zupełnie inne zadania taktyczne. Na przykład Jakub Wójcicki zamiast na pozycji skrzydłowego gra teraz jako defensywny pomocnik. - Mam obecnie zdecydowanie więcej pracować w defensywnie i pomagać swoim kolegom w środku pola - zaznacza Wójcicki. - Będę się uczył tej nowej pozycji, bo trzeba na to poświęcić trochę czasu. W swojej karierze przeważnie byłem ustawiany z przodu. Po dwóch meczach mogę stwierdzić, że w piłce zmiana pozycji przynosi fajne doświadczenie.

W środę bydgoszczanie pożegnają się ze swoją publicznością. Rywalem będzie Górnik Zabrze, z którym Zawisza ma dodatni bilans w tym sezonie. Co prawda jeszcze na początku czerwca Zawisza zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Kraków, ale będzie to już ostatnia kolejki tegorocznego sezonu. Potem zawodnicy rozjadą się na krótkie wakacje, bowiem już w połowie czerwca rozpoczną przygotowania do nowych rozgrywek.

- Szkoda tego ostatniego remisu z Lechią Gdańsk, bo gdyby nie zwycięstwo Ruchu, to moglibyśmy się pokusić nawet o walkę o trzecią lokatę. Zwycięstwo Niebieskich w Warszawie definitywnie przekreśliło nasze szanse. Pomimo tego chcemy zająć jak najwyższą pozycję w tabeli, gdyż to oznacza większą gratyfikację finansową dla samego klubu - ocenił Wójcicki.

- Mam nadzieję, że ostatni mecz przed własną publicznością zakończymy pozytywnym akcentem i damy trochę radości naszym kibicom. Górnik Zabrze w tym sezonie naprawdę nam leżał jako rywal i oby w środę przełożyło się to na konkretną zdobycz punktową - zakończył pomocnik Zawiszy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: