Rafał Murawski rozstał się z Lechem Poznań w nieprzyjemnej atmosferze ze względów dyscyplinarnych. Podczas obozu w Jarocinie razem z Bartoszem Ślusarskim złamali regulamin i jakiś czas później rozwiązali swoje kontrakty.
"Muraś" związał się z Pogonią Szczecin i w sobotę razem ze swoim nowym klubem przyjedzie do Poznania. Jak zostanie przyjęty? - Jedno mogę zapewnić: przeze mnie zostanie przywitany serdecznie, jeśli tylko będzie miał na to ochotę. Mam nadzieję, że kibice również przywitają go dobrze, bo Rafał zostawił tutaj wiele zdrowia i tworzył historię klubu. Na pewno przywita go również grupa przyjaciół z szatni. Nie ma podstaw, żeby został źle przyjęty przez nas - mówi Mariusz Rumak.
[ad=rectangle]
Mimo rozstania w złej atmosferze Murawski to piłkarz, który dla Lecha zrobił dużo dobrego. Występował on w Kolejorzu od 2006 roku do 2009 i od 2011 do początku 2014. - Rafał był naszym kapitanem i zdobył z nami wicemistrzostwo. Darzę go dużym szacunkiem i wysoko oceniam jego umiejętności - dodaje trener Lecha.
Serdecznie na pewno przywitają go również zawodnicy Lecha. - Nie rozmawialiśmy o tym, ale wiadomo, że jest to nasz kolega. Jest to zawodnik na którym się wzorowałem - przyznaje 20-letni Tomasz Kędziora.