Trener Chrobrego Głogów po awansie: Zapisaliśmy się w historii klubu

[tag=10540]Chrobry Głogów[/tag] po środowym zwycięstwie w Zdzieszowicach zapewnił sobie awans do I ligi. Drużynę na zaplecze ekstraklasy wprowadził [tag=39240]Ireneusz Mamrot[/tag].

Dwa lata temu trener świętował z Chrobrym awans do II ligi. - Jeden i drugi awans magią? Nie, to ciężka praca. Chłopaków, moja i osób, które mi zaufały. Nie brakowało jednak trudnych momentów, więc cieszę się, że ludzie wytrzymali ciśnienie. Był czas, że po przebudowie drużynie nie szło, byliśmy nisko w tabeli, a teraz okazuje się, że droga, którą obraliśmy, była słuszna. Co do pierwszego awansu, to obejmowałem Chrobrego, gdy ten był już na pierwszym miejscu. Byłem wtedy trochę w trudnej sytuacji, bo oczekiwano, że to formalnie łatwe, ale to zawsze najtrudniejszy krok - powiedział szkoleniowiec Chrobrego na łamach oficjalnej strony klubu.
[ad=rectangle]
- Teraz sukces jest wielki. Zapisaliśmy się w historii klubu. Jesteśmy z tego dumni, bo daliśmy ludziom wiele radości. Nie chcę być złośliwy, jednak wiem, na jakie mecze czekają. Nie chcę ferować wyroków, lecz takie mecze im się trafią (śmiech). To piękne ukoronowanie pracy. Przede wszystkim dziękuję za nie piłkarzom. Za ich lojalność. To zresztą nie byli dla mnie piłkarze. To byli żołnierze. Z mojej strony duży szacunek i podziękowania - dodał uradowany Mamrot.

Chrobry zajmuje aktualnie drugie miejsce w tabeli II ligi (grupa zachodnia, prowadzi Bytovia). Nad trzecim Zagłębiem Sosnowiec głogowianie mają sześć punktów  przewagi (awans uzyskają dwie drużyny). Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze trzy kolejki. Chrobry ma lepszy bilans spotkań z Zagłębiem, a w ostatniej rundzie zgarnie trzy punkty za walkower z KS Polkowice. Podopieczni Ireneusza Mamrota mogli zatem świętować awans już w środę, gdyż Zagłębie przegrało u siebie sensacyjnie ze Stelmetem UKP Zielona Góra. Dodajmy, że w najbliższą sobotę Chrobry Głogów zagra u siebie z Rozwojem Katowice, a za tydzień (również w domu) z Gryfem Wejherowo. Świętowania w Głogowie nie będzie zatem końca.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Źródło: chrobry-glogow.pl

Komentarze (0)