Robert Warzycha: Chcę widzieć zalążek lepszej gry

Górnik Zabrze w wyjazdowej potyczce z Pogonią Szczecin powalczy o pierwszy w tym roku komplet punktów. Dobrej myśli przed meczem z Portowcami jest trener śląskiej drużyny Robert Warzycha.

Po sporych nerwach w ostatnim meczu z Lechem Poznań, Górnik Zabrze dzięki pomyślnym wynikom innych drużyn awansował do grupy mistrzowskiej. Drużyna z Roosevelta w rywalizacji z zespołami z górnej połówki tabeli ma być pozbawieni presji, a co za tym idzie na większym luzie walczyć o ligowe punkty.

Walkę w "ósemce" zabrzanie rozpoczną od wyjazdowego starcia z Pogonią Szczecin. - Do meczu przygotowywaliśmy się bez większych zmian w planie treningowym. Szliśmy tym samym rytmem, co wcześniej. Zagraliśmy sparing z Podbeskidziem i udało nam się wygrać. Pogoń też będzie chciała zwyciężyć, ale my również. Obie drużyny znają się bardzo dobrze, więc niewiele można ukryć przed rywalem - ocenia Robert Warzycha, trener zabrzańskiej drużyny.

Robert Warzycha wierzy, że Górnik Zabrze w Szczecinie wygra
Robert Warzycha wierzy, że Górnik Zabrze w Szczecinie wygra

Szkoleniowca Górnika nie zadowoli jedynie zdobycz punktowa. - Liczy się przede wszystkim drużyna i jej sukces. Mnie interesują nie tylko trzy punkty w Szczecinie, ale także zalążek lepszej gry. Ten zalążek lepszej gry musi się wreszcie pojawić - podkreśla opiekun Trójkolorowych.

Solidnie przepracowane dwa tygodnie sprawiły, że Warzycha przed meczem z Portowcami jest umiarkowanym optymistą i stawia przed swoim zespołem jasne cele. - Mam nadzieję, że ta dobra gra będzie trwała dłużej, niż tylko jedną połowę. Chciałbym oczywiście, byśmy w Szczecinie zagrali tak jak w pierwszej połowie spotkania z Jagiellonią. I oby to trwało nie 45, ale 90 minut - podkreśla 51-latek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

W podróż na Pomorze Zachodnie zabrzańska drużyna ruszyła silniejsza kadrowo. - Sytuacja personalna zespołu jest coraz lepsza, ale o szczegółach nie będę mówił. Najważniejsze, że wracają do treningów rekonwalescenci i można się z tego tylko cieszyć. Będzie coraz lepiej, zaś do Szczecina jedziemy dobrze przygotowani i zmobilizowani - zapewnia trener drużyny z Roosevelta.

Źródło artykułu: