Z liderem na przełamanie? - zapowiedź meczu Arka Gdynia - Polonia Warszawa

Mieli świetny początek sezonu, jednak teraz popadli w wyraźny kryzys. Zwycięstwo w takim meczu, jaki czeka ich w piątek, nie tylko może stać się dla nich przełomem, ale przede wszystkim podniosłoby morale zespołu, co jest niezbędne w osiągnięciu sukcesu. Arka Gdynia zmierzy się z liderem ekstraklasy, Polonią Warszawa.

Arka nie potrafi od czterech spotkań wywalczyć nawet punktu. A przecież sezon rozpoczęła znakomicie i w pewnym momencie piastowała nawet pozycję wicelidera. Te czasy jednak odeszły. Czy bezpowrotnie? Większość ekspertów i kibiców winą za słabe wyniki obarcza trenera Czesława Michniewicza, pod którego wodzą gdynianie po cichu typowani byli na "czarnego konia" tegorocznych rozgrywek. Zaufanie do szkoleniowca, nazywanego polskim Morinho, ostatnio stracił nawet zarząd klubu znad morza, który po sobotniej porażce z Polonią Bytom wziął na rozmowę opiekuna zespołu. Ponoć ultimatum Michniewiczowi postawione nie zostało, jednak ma on zmienić oblicze drużyny. Arkowcy mają zagrać lepiej, to znaczy agresywniej i ambitniej już w najbliższym spotkaniu.

A lepszego meczu na przełamanie i zwycięstwo ekipa z Trójmiasta nie mogła sobie wymarzyć. Co prawda, nie jest to ani Wisła, ani Legia, ale rywal równie wymagający i prestiżowy, bo przewodząca ligowej tabeli warszawska Polonia. - Potrzebujemy jednego spotkania, by się przełamać, w którym z 0:2 wyrównamy lub zwyciężymy - zapewnia Czesław Michniewicz. Ciężko jednak przypuszczać, by piłkarze Czarnych Koszul dali sobie wyrwać trzy punkty w tak głupi sposób. W tym sezonie nie doświadczyli jeszcze takiej sytuacji, w której choćby zremisowali, jeśli jako pierwsi strzelali bramkę. Mało tego, są najskuteczniejszym zespołem ekstraklasy, a także jako jedyni wciąż pozostają bez wyjazdowej przegranej w obecnych rozgrywkach.

Mimo wszystko zawodnicy Arki wierzą, że właśnie ten mecz może być dla nich przełomem. - To dobre spotkanie na przełamanie naszej nieszczęsnej serii porażek, bo wszyscy potrafimy grać znacznie lepiej, niż wskazują na to ostatnie wyniki - mówi Bartosz Karwan. - Chcemy pokazać, że potrafimy walczyć, wygrywać i możemy na tym dużo zyskać - dodaje Marcin Wachowicz.

Ciężko wytypować jedenastkę, na jaką zdecyduje się Czesław Michniewicz. Ma być zmiana stylu gry, więc w podstawowym składzie możemy spodziewać się właściwie każdego wariantu. Po kontuzji powraca Zbigniew Zakrzewski, najskuteczniejszy gracz Arki w tym sezonie (4 gole), więc najprawdopodobniej wystąpi od pierwszej minuty przeciwko Polonii. Być może na ławkę powędruje, rażący ostatnio nieskutecznością, Grzegorz Niciński. Z kolei w Polonii do kadry meczowej znów nie zmieścił się Piotr Piechniak, do którego stracił cierpliwość trener Jacek Zieliński. Oprócz niego do Gdyni nie pojechali Krzysztof Bąk, Piotr Świerczewski oraz Radosław Majdan. Ze składu wypadł także Daniel Mąka, który nabawił się urazu mięśnia przywodziciela.

Arka Gdynia - Polonia Warszawa / pt 31.10.2008 godz. 17.30

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Witkowski - Sokołowski, Anderson, Żuraw, Plotka - Karwan, Przytuła, Ulanowski, Ława - Zakrzewski, Chmiest.

Polonia Warszawa: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Skrzyński, Lazarevski - Sokołowski, Kozioł, Majewski, Lato - Ivanovski, Gajtkowski.

Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów).

Komentarze (0)