Bundesliga: Gole "Lewego" i Piszczka, Borussia znów zwycięska! Przełamanie Bayernu w lidze

Borussia z dużym udziałem biało-czerwonych pokonała w 31. kolejce różnicą dwóch goli FSV Mainz. Bayern pokonał Eintracht Brunszwik, a utrzymanie de facto zapewnił sobie SC Freiburg.

Pierwszy gol dla dortmundczyków padł w kontrowersyjnych okolicznościach, ponieważ po strzale Milosa Jojicia piłka trafiła w rękę Olivera Kircha, po czym wpadła do siatki. Goście protestowali, ale arbiter zdecydował się zaliczyć trafienie Serba. Podopieczni Thomasa Tuchela szybko doprowadzili do wyrównania, w czym pomógł im... Mats Hummels. Futbolówka po uderzeniu Shinjiego Okazakiego odbiła się bowiem od Niemca, co uniemożliwiło interwencję Mitchellowi Langerakowi.

Nie minęło pięć minut, a BVB ponownie prowadziło! Tym razem na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski, który dopełnił formalności po znakomitej akcji Nuriego Sahina i Henricha Mchitarjana. Polski napastnik strzelił 101. gola w żółto-czarnych barwach, ale w sobotnie popołudnie nie imponował skutecznością, marnując w dalszej części spotkania trzy znakomite okazje strzeleckie.

Po zmianie stron ekipa Juergena Kloppa przystąpiła do zdecydowanych ataków i... straciła gola! W 53. minucie koszmarny błąd popełnił Sahin, który obsłużył podaniem Okazakiego, a Japończyk z zimną krwią pokonał Langeraka. Podobnie jak w pierwszej połowie dortmundczykom udała się szybka riposta, a upragnionego gola zdobył Łukasz Piszczek. Polski obrońca strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie Marco Reusa z rzutu wolnego.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

W 67. minucie doszło do ogromnej kontrowersji, ponieważ arbiter nie podyktował rzutu karnego dla Borussii po strzale Hummelsa i zagraniu piłki ręką przez Okazakiego na linii bramkowej. Niezrażeni zawodnicy Kloppa przystąpili do kolejnych ataków i wreszcie wyszli na dwubramkowe prowadzenie - Reus zagrał do "Lewego", który zdołał minąć Kariusa i oddał strzał z ostrego kąta, a piłkę przed linią bramkową ręką zablokował Niko Bungert. Tym razem sędzia wskazał na "wapno", a karnego nie zmarnował Reus. W końcówce dwukrotnie bliski podwyższenia na 5:2 był Pierre-Emerick Aubameyang, ale na wysokości zadania stanął Karius.

Po trzech pojedynkach ligowych bez zwycięstwa Bayern zdołał wygrać w Brunszwiku. Podopieczni Pepa Guardioli nie zachwycili, ale w końcówce meczu zaprezentowali dobrą skuteczność i sięgnęli po komplet punktów. Pierwszego gola zdobył Claudio Pizarro po świetnym podaniu Mario Goetzego, a na 2:0 trafił rezerwowy Mario Mandzukić, któremu asystował... Lukas Raeder. Eintracht miał w sobotnie popołudnie ogromne kłopoty ze stworzeniem klarownej sytuacji strzeleckiej.

Piłkarze Hoffenheim nie mają już w praktyce szans na awans do Ligi Europejskiej. Wieśniaki przegrały w Bremie, w czym spory udział Sejada Salihovicia, który w 86. minucie zmarnował rzut karny (Raphael Wolf obronił). Eugen Polanski rozegrał pełne spotkanie, natomiast Ludovic Obraniak cały mecz obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych.

SC Freiburg po świetnym występie jest już niemal pewny ligowego bytu. Drużyna Christiana Streicha wypunktowała Gladbach, aż czterokrotnie posyłając piłkę do bramki strzeżonej przez Marka-Andre ter Stegena. Wśród gości w 65. minucie rzut karny zmarnował kapitan Filip Daems. Bez Arkadiusza Milika w składzie Augsburg bezbramkowo zremisował z Herthą. Lepsze okazje strzeleckie stwarzali berlińczycy, ale nie zdołali zmusić do kapitulacji Marwina Hitza.

Pogarsza się sytuacja hamburczyków, którzy przed własną publicznością ulegli Wolfsburgowi. Wśród Wilków kolejny raz błysnęli Ivan Perisić, Kevin de Bruyne oraz Ivica Olić i przedłużyli nadzieje drużyny Dietera Heckinga na awans do Ligi Mistrzów. Ekipa Mirko Slomki ma tylko "oczko" przewagi nad miejscem spadkowym, a w perspektywie trudny terminarz (m.in. pojedynek z Bayernem).

Wyniki sobotnich spotkań 31. kolejki Bundesligi:

Borussia Dortmund - FSV Mainz 4:2 (2:1)
1:0 - Jojić 6'
1:1 - Okazaki 14'
2:1 - Lewandowski 18'
2:2 - Okazaki 53'
3:2 - Piszczek 56'
4:2 - Reus (k.) 79'

Składy:

Borussia: Langerak - Piszczek, Sokratis, Hummels, Durm - Sahin, Kirch - Jojić (81' Hofmann), Mchitarjan (80' Grosskreutz), Reus (84' Aubameyang) - Lewandowski.

Mainz: Karius - Pospech, Bell (46' Parker), Noveski, Diaz - Bungert - Moritz (46' Saller), Geis, Malli (76' Koo), Choupo-Moting - Okazaki.

Czerwona kartka: Bungert /79'/ (FSV Mainz).

Eintracht Brunszwik - Bayern Monachium 0:2 (0:0)
0:1 - Pizarro 76'
0:2 - Mandzukić 86'

Składy:
Brunszwik:

Davari - Elabdellaoui, Henn, Dogan, Reichel - Kratz (73' Pfitzner), Theuerkauf, Boland - Kruppke (83' Ademi), Nielsen, Hochscheidt (72' Caligiuri).
Bayern:

Raeder - Lahm (88' Weiser), Boateng, Dante, Hoejbjerg - Martinez - Robben (73' Mandzukić), Goetze, Schweinsteiger, Ribery (73' Mueller) - Pizarro.

SC Freiburg - Borussia M'gladbach 4:2 (0:1)
0:1 - Herrmann 9'
1:1 - Mehmedi 51'
2:1 - Sorg 71'
3:1 - Darida 72'
4:1 - Mehmedi 87'
4:2 - Nordtveit 89'

Czerwona kartka: Xhaka /69' za drugą żółtą/ (Borussia M'gladbach).

FC Augsburg - Hertha Berlin 0:0

Werder Brema - 1899 Hoffenheim 3:1 (1:1)
0:1 - Volland 3'
1:1 - Bargfrede 18'
2:1 - Garcia 78'
3:1 - Petersen 90+2'

Hamburger SV - VfL Wolfsburg 1:3 (0:2)
0:1 - Perisić 2'
0:2 - de Bruyne 42'
0:3 - Olić 49'
1:3 - Ilicević 58'

Czerwona kartka: Gustavo /90' za drugą żółtą/ (VfL Wolfsburg).

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (9)
żabol48
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co się dzieje z Milikiem? Arek miał być nadzieją Polskiej piłki a nawet do kadry meczowej przeciętnego Augsburga się nie łapie? 
avatar
Koniu221
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bardzo dobry mecz w Dortmundzie. Lewy i Piszczek po golu. Bayern na razie w gorszej formie niż wcześniej. Znowu za bardzo dobrego meczu nie rozegrał. 
avatar
Wars
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
(t)y minusowy ,mam napisać,żeby nie zdobył....korony. Widocznie jesteś monachijczykiem. 
Janerkalech
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wielka gwiazda Milik nie łapie sie już nawet do 18 meczowej robi gość karierę jak nasze gwiazdeczki w lidze włoskiej i hiszpańskiej 
avatar
GreatDeath
19.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak zwykle wieśniacy over 3.5 gola w meczu, to już chyba klasyk :P