Borussia Dortmund przez wiele tygodni w bieżącym sezonie grała w kratkę, a świetne występy przeplatała bezbarwnymi. Wydawało się, że przy ogromnych problemach żółto-czarni nie zdołają powrócić do wysokiej formy. Do pojedynków z Realem Madryt i Bayernem Monachium przystąpiła mocno osłabiona, a mimo to odniosła dwa przekonujące zwycięstwo, zdobywając pięć goli i nie tracąc ani jednego.
- To był cudowny i wyjątkowy tydzień dla BVB! Wspaniale jest wygrać pojedynki z niezwykle silnymi przeciwnikami w tak dobrym stylu - zachwycał się po końcowym gwizdku na Allianz Arena Juergen Klopp. - Jesteśmy świadomi tego, że Bayern najprawdopodobniej nie grał na maksimum swoich możliwości, ponieważ ma już zapewnione mistrzostwo, ale punkty zdobyte w rywalizacji z Bawarczykami zawsze są wyjątkowe i niezwykle cenne - przyznał.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Jeśli wygrywa się z Bayernem aż 3:0, można mówić o występie zbliżonym do idealnego. Wykazaliśmy się idealną koncentracją i nie popełnialiśmy błędów w defensywie. Już po pierwszej połowie byłem bardzo zadowolony, zwłaszcza że udało nam się zachować siły na drugą odsłonę - zrecenzował postawę podopiecznych, komplementując autora pierwszej bramki, Henricha Mchitarjana: - Myślę, że zdobyty gol bardzo dobrze mu zrobi po spotkaniu z Realem i zmarnowanych okazjach.
Na pochwały zasłużyli wszyscy zawodnicy Borussii, a w ocenie niemieckich dziennikarzy szczególnie korzystnie wypadli Henrich Mchitarjan, Erik Durm, Pierre-Emerick Aubameyang oraz Marco Reus. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że Bayern będzie długo utrzymywał się przy piłce i postanowiliśmy szybko atakować rywalowi, by mieć krótszy dystans do ich bramki. W akcjach ofensywnych bardzo pomogła nam szybkość "Auby" i "Mikiego". Mamy nadzieję, że zwycięstwa nad Realem i Bayernem dodadzą nam animuszu przed ważnym spotkaniem pucharowym z Wolfsburgiem - skomentował Reus.
- Jeszcze nigdy nie wygrałem w Monachium aż 3:0. To był wspaniały mecz, w którym nasza drużyna funkcjonowała znakomicie. Wszyscy cieszymy się z ważnych trzech puntów, a zwycięstwo jest tym cenniejsze, że Bayern wystąpił w bardzo silnym składzie - podsumował kapitan Sebastian Kehl.