W 37. minucie pojedynku Arsenalu Londyn z Bayernem Monachium Arjen Robben wyszedł na czystą pozycję i został przewrócony na murawę przez Wojciecha Szczęsnego. "To była lekkomyślna interwencja bramkarza. Zachował się głupio" - skomentowali redaktorzy portalu goal.com, którzy przyznali golkiperowi notę "1" (skala 1-5). Równie słabo oceniony został jeszcze tylko Mesut Oezil, który zmarnował rzut karny.
Także SkySports nisko ocenił 23-latka. Szczęsny otrzymał "4" (skala 1-10) i była to najgorsza nota spośród wszystkich zawodników, którzy wzięli udział w środowej potyczce na Emirates Stadium. Co więcej, Anglicy skrytykowali Szczęsnego nie tylko za faul na Robbenie, ale także za obsceniczny gest, który Polak wykonał schodząc do szatni. "Dał tym wyraz swojej frustracji" - oceniły serwisy na Wyspach Brytyjskich.
Oczekiwań Arsene'a Wengera nie zawiódł za to Łukasz Fabiański. "Popisał się kilkoma przyzwoitymi interwencjami" - napisano o postawie golkipera, który przy strzałach Toniego Kroosa oraz Thomasa Muellera nie miał nic do powiedzenia. Goal.com Fabiańskiemu przyznał notę "2,5", zaś SkySports "6".
Wśród gospodarzy nieźle ocenieni zostali Alex Oxlade-Chamberlain oraz Jack Wilshere, za to w zwycięskiej drużynie błyszczał Kroos. Środkowy pomocnik od goal.com otrzymał notę bliską ideałowi - "4,5". Na plus wyróżnili się także autor dwóch asyst Philipp Lahm oraz Robben, który nieustannie nękał defensywę Arsenalu. Poniżej oczekiwań spisał się jedynie David Alaba, który zmarnował jedenastkę.