Po wyjazdowym zwycięstwie FC Barcelony 4:1 obaj trenerzy dokonali wielu zmian w podstawowych składach. W porównaniu z ligowym meczem przeciwko Maladze Gerardo Martino ponownie desygnował do gry jedynie Alexisa Sancheza oraz Cesca Fabregasa, którzy w ataku wspierali autora hat-tricka w pierwszym spotkaniu tych drużyn - Cristiana Tello.
Przy rzęsistych opadach deszczu dość niespodziewanie wynik otworzyło Levante. Po rzucie rożnym do strzału głową doszedł Loukas Vyntra, a futbolówka odbiła się od pleców Sergi Roberto i zupełnie zmyliła Jose Manuela Pinto. Barca wcale nie musiała ruszyć do wielkiego szturmu, aby doprowadzić do wyrównania, a gola po ładnym uderzeniu z dystansu zdobył Adriano Correia. Gospodarzy na prowadzenie jeszcze przed przerwą wyprowadził po strzale głową Carles Puyol, dla którego było to pierwsze trafienie od 16 stycznia 2012 roku.
Po zmianie stron mistrzowie Hiszpanii jeszcze bardziej się rozstrzelali, a zupełnie nie popisywał się rezerwowy golkiper Levante. Między innymi w wyniku jego nieporadności w ciągu dwóch minut dwie bramki do pustej siatki zdobył Sanchez, który do swojego dorobku mógł jeszcze dopisać asystę przy golu Fabregasa.
FC Barcelona zmierzy się w półfinale rozgrywek ze zwycięzcą dwumeczu Real Sociedad - Racing Santander. W pierwszym spotkaniu uczestnicy tegorocznej edycji Ligi Mistrzów wygrali na własnym boisku 3:1. Rewanż odbędzie się w czwartkowy wieczór.
FC Barcelona - Levante UD 5:1 (2:1)
0:1 - Sergi Roberto (sam.) 9'
1:1 - Adriano 28'
2:1 - Puyol 44'
3:1 - Sanchez 50'
4:1 - Sanchez 52'
5:1 - Fabregas 68'
Składy:
FC Barcelona: Pinto - Montoya, Bartra, Puyol, Adriano - Song, Sergi Roberto, Iniesta (46' Pedro) - Sanchez (77' Mascherano), Fabregas (68' Afellay), Tello.
Levante: Javi Jimenez - Nikos, Juanfran, Vyntra, Nagore - Camarasa, El Aouda - Pinto (32' Nong), Ruben (72' Jordi Lopez), Pedro Rios - Angel (58' Pallardo).
Żółte kartki: Sergi Roberto, Song (FC Barcelona) oraz Sergio Pinto, Camarasa, El Aouda (Levante).
Pierwszy mecz: 4:1
Awans: FC Barcelona
Pary półfinałowe (5 i 12 lutego):
FC Barcelona - Real Sociedad / Racing Santander
Atletico Madryt - Real Madryt
Samobójcze trafienie Sergi Roberto:
[wrzuta=934AOoyc5nQ,guaje]
Piękny strzał w wykonaniu Adriano Correi na 1:1:
[wrzuta=aBbPn9czDnA,guaje]
Carles Puyol cieszy się z bramki po rocznej przerwie:
[wrzuta=2uqfcX1afcm,guaje]