Pierwsza połowa spotkania Levante UD z FC Barceloną przebiegała dla kibiców Dumy Katalonii tragicznie - bramkowych okazji brakowało, a dodatkowo gospodarze zdołali objąć prowadzenie. Po zmianie stron rozpoczęło się jednak prawdziwe show w wykonaniu duetu Lionel Messi - Cristian Tello.
Już w 54. minucie po zagraniu Argentyńczyka 22-letni napastnik przegrał pojedynek z bramkarzem Levante, jednak w wyniku dość osobliwego zbiegu okoliczności piłka wpadła do siatki po golu samobójczym. Później obejrzeliśmy jeszcze trzy praktycznie identyczne zagrania Messiego na lewą stronę pola karnego w kierunku Tello, a ten tym razem był bardziej skuteczny, notując hat-tricka w ciągu 26 minut.
Dla Messiego, który akurat rozgrywał mecz numer 400, to pierwszy hat-trick asyst, z kolei dla Tello premierowy hat-trick bramkowy. Do tej pory zaliczył bowiem jedynie trzy dublety. - Ten mecz z pewnością doda mu pewności siebie, on czegoś takiego potrzebował - zaznaczył po ostatnim gwizdku trener Gerardo Martino.
W tym sezonie Tello zagrał w 18 meczach na wszystkich frontach, ale tylko pięciokrotnie wychodził w podstawowym składzie. Oprócz hat-tricka, zaliczył tylko jedno trafienie i coraz głośniej mówiło się o jego możliwym odejściu już w zimie. Właśnie z jego powodu na trybunach Ciudad de Valencia pojawił się menadżer Arsenalu Londyn, Arsene Wenger. Francuz miał dokładniej obserwować poczynania zarówno Tello, jak i Pedro Rodrigueza, a zdecydowanie lepiej wypadł ten pierwszy.
Martino już zapowiedział, że 22-latek zostanie minimum do końca sezonu i teraz może otrzymywać więcej szans - w styczniu i w lutym Barca gra bowiem co 3 dni, a argentyński szkoleniowiec nie może skorzystać z usług kontuzjowanego Neymara. Co ciekawe, w środowy wieczór Tello dołączył również do pokaźnego grona napastników Barcy z hat-trickiem w tym sezonie. Wcześniej takim wyczynem popisali się Messi, Neymar, Pedro oraz Alexis Sanchez.
Bramka na 2:1 dla Barcelony:
[wrzuta=9YmFCkUGfG2,guaje]
Powtórka na 3:1:
[wrzuta=6XFAOaFDlG2,guaje]
Kolejna powtórka na 4:1:
[wrzuta=1e6vdV3Cp4u,guaje]
Gol dla Levante i kuriozalny samobój można obejrzeć tutaj.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)