Chelsea faworytem hitu? "Właśnie teraz Manchester United będzie najbardziej niebezpieczny"

Już dawno Chelsea i Manchesteru United nie dzieliło tyle miejsc w tabeli i tyle punktów. Mimo to Jose Mourinho przestrzega przed pochopnym stawianiem jego drużyny w roli faworyta.

Londyńczycy mają dziewięć oczek przewagi nad Czerwonymi Diabłami i zachowują realną szansę na mistrzostwo Anglii. Z kolei podopieczni Davida Moyesa drżą o zakończenie sezonu choćby w pierwszej czwórce. Czy to oznacza, że w niedzielę na Stamford Bridge wszystkie atuty będą po stronie The Blues?

- Nie gramy z drużyną, która ma jedenaście punktów straty do lidera, lecz z aktualnym mistrzem Anglii. Tak należy na to patrzeć. Rozgrywałem już mnóstwo klasyków, derbów, czy meczów na szczycie i w wielu przypadkach zespół, który znajdował się w dołku, potrafił właśnie wtedy postawić największy opór. Dlatego czeka nas trudna i niebezpieczna przeprawa - powiedział na łamach oficjalnego serwisu Chelsea Jose Mourinho.

Dla "The Special One" najbliższa potyczka może być wyjątkowo prestiżowa. Powód? Jeśli zdoła pokonać Manchester United, odnotuje setne zwycięstwo w Premier League w roli menedżera londyńczyków. - Chciałbym to zrobić już w niedzielę, zwłaszcza że będziemy mieć atut własnego boiska. U siebie zagramy zresztą dwa razy z rzędu, bo później podejmujemy West Ham United. Cel jest jasny: wywalczenie sześciu oczek.

Źródło artykułu: