51-letni Sokołowski w barwach Pogoni Szczecin rozegrał w latach 1981-1989 208 spotkań w polskiej ekstraklasie i strzelił 24 bramki. Od 1992 roku kontynuował karierę w Norwegii, gdzie osiadł na stałe po zawieszeniu butów na kołku.
W Norwegii grał w Tromsoe IL i Asker FH, a jako szkoleniowiec pracował w FC Lyn Oslo, Sanderfjord, Valerendze oraz w Brann Bergen.
W Legii będzie odpowiedzialny za rozwój indywidualny zawodników oraz wprowadzanie do zespołu najmłodszych graczy.
- Jestem szczęśliwy, że udało się przekonać Kaza, by dołączył do naszego sztabu szkoleniowego. On cieszy się ogromnym szacunkiem w Norwegii, a jego praca w naszym futbolu jest wysoko ceniona. Kaz jest znany z indywidualnego podejścia do każdego z zawodników. Ma wielkie doświadczenie - zarówno trenerskie, jak i piłkarskie. Zna polską kulturę, polski język - to będzie dla nas niesamowicie pomocne - mówi Berg.
- Legii się nie odmawia. To marka, Klub z dużymi tradycjami. Po otrzymaniu oferty z Warszawy nie zastanawiałem się długo. Pewnym problemem mógł okazać się wiążący mnie kontrakt z dotychczasowym klubem, w którym pracowałem w Norwegii. Władze Brann Bergen wykazały się jednak dużą wyrozumiałością, za co jestem im wdzięczny. Zarówno z trenerem Henningiem Bergiem, jak i asystentem "Paco" zdążyliśmy się poznać - każdy z nas pracował w lidze norweskiej - dodaje Sokołowski.
Źródło: legia.com.