Rok mundialu i początku eliminacji do mistrzostw Europy

Minione 12 miesięcy dla polskiej piłki nożnej nie było zbyt udane. Poza paroma fajerwerkami, głównie za sprawą Roberta Lewandowskiego, zbyt wiele dobrego nas nie spotkało. Co szykuje nam rok 2014?

O minionych dwunastu miesiącach jak najszybciej trzeba już zapomnieć. Od dawna czekamy na jakiś sukces czy to związany z reprezentacją Polski czy też zespołami klubowymi, ale ciągle nie możemy się doczekać. Posucha, stagnacja, a może nawet cofanie się w rozwoju? - W zderzeniu z europejskimi zespołami nie robimy kroku do przodu, a co gorsza z drużynami, które kiedyś były w naszym absolutnym zasięgu, w tej chwili mamy duży problem - mówił niedawno portalowi SportoweFakty.pl Andrzej Juskowiak.

- Nie był to udany rok, chociaż są jego plusy i minusy. Przecież wiemy, że nie najlepiej wypadły w europejskich pucharach nasze zespoły, które w nich występowały. Trzeba też powiedzieć, że polska reprezentacja nie awansowała do finałów mistrzostw świata w Brazylii. Sportowo nie był to najlepszy rok - uważa Kazimierz Greń, członek zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Co czeka nas jednak w 2014 roku? Przede wszystkim 12 czerwca meczem Brazylii z Chorwacją w Sao Paulo rozpoczną się piłkarskie mistrzostwa świata. Finał zaplanowano na 13 lipca na słynnej Maracanie w Rio de Janeiro. Wśród 32 uczestników mundialu nie ma niestety reprezentacji Polski. Dla kibiców biało-czerwonych w związku z tym najważniejsza będzie jesień, kiedy rozpoczną się eliminacje mistrzostw Europy. Pierwszy możliwy termin to 7 września. Rywali zespół trenera Adama Nawałki pozna w losowaniu grup, które odbędzie się 23 lutego w Nicei. - Wiemy, że będziemy losowani z czwartego koszyka, który jak wiadomo nie jest najlepszy dla polskiej reprezentacji. Jednak nie koszyk i nie miejsce w rankingu jest najważniejsze, tylko dobre przygotowanie zespołu. Od września zaczną się już mecze o punkty w eliminacjach do mistrzostw Europy. Chciałbym głęboko wierzyć w to, że kapitan statku, którym jest Adam Nawałka, pokieruje nim dobrze i szczęśliwie dopłynie do portu Francja, i nie ugrzęźnie na mieliźnie. Tego życzę mu z całego serca. Wiele milionów Polaków czeka na to, abyśmy zagrali w mistrzostwach Europy - zaznacza Kazimierz Greń.

Kto ma poprowadzić biało-czerwonych do dobrej gry w eliminacjach? Jak wiadomo, sam Robert Lewandowski nie zdoła nam wygrać meczów, a ostatnie potyczki drużyny narodowej nie napawały optymizmem. - W tym momencie na myśli mam trójkę z Dortmundu, Krychowiaka, jednego z bramkarzy, musi się Adam zdecydować na kogoś i siedmiu, ośmiu zawodników z młodzieżówki. Ci, którzy są zgrani ze sobą i oni powinni zostać trzonem drużyny narodowej. Jeśli tak się stanie, to jestem przekonany, że nie tylko awansujemy, ale odegramy dużą rolę w finałach mistrzostw Europy - uważa Jan Tomaszewski.

W europejskich pucharach wiosną nasze drużyny nie zagrają. Kibice w Polsce będą się więc musieli skupić na rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy, gdzie niebawem dojdzie do podziału na grupę mistrzowską i spadkową. - Jest Legia, pozostałe zespoły, jak ja to mówię, mogą równie dobrze walczyć o spadek, jak i o wicemistrzostwo Polski - komentuje legendarny bramkarz.

A co z Ligą Mistrzów? - Jestem przekonany, że jeśli Legia nie zostanie rozsprzedana, a dojdą w Warszawie do przyczyny, jak oni te ostatnie mecze przegrywali, to ten zespół jako jedyny w tej chwili w Polsce ma szanse zakwalifikować się do Ligi Mistrzów - podkreśla były reprezentant Polski.

Jaki to będzie rok dla polskiego kibica piłki nożnej? Może przełomowy? Może w końcu udany? Tego wszyscy byśmy chcieli, bo... czy może być jeszcze gorzej niż jest teraz?

Źródło artykułu: