Pojedynek snajperów - zapowiedź meczu Wisła Kraków - Śląsk Wrocław

W drugim piątkowym meczu 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Wisła Kraków w podejmie Śląsk Wrocław. Przy Reymonta 22 dojdzie do pojedynku dwóch czołowych strzelców ligi: Pawła Brożka i Marco Paixao.

Napastnik WKS-u jest pierwszym i do tej pory jedynym zawodnikiem w bieżącym sezonie T-Mobile Ekstraklasy, który dobił do granicy 10 ligowych goli. Portugalczyk dzięki temu po 17 kolejkach jest liderem klasyfikacji strzelców. Brożek ma na koncie o dwa trafienia mniej, ale też rozegrał o dwa mecze mniej od Paixao.

Przed spotkaniem obaj panowie nie szczędzą sobie pochwał. - Marco na pewno będzie miał bardzo ciężko, bo dysponujemy stabilną i twardą obroną, o czym świadczy liczba straconych przez nas bramek. Portugalczyk jest jednak świetnym napastnikiem i nieprzypadkowo prowadzi w klasyfikacji strzelców ekstraklasy, dlatego będziemy musieli poświęcić mu nieco więcej uwagi. Jest jednym z głównych faworytów do tego, by na koniec sezonu móc pochwalić się największą liczbą bramek strzelonych w T-Mobile Ekstraklasie - mówi na łamach slaskwroclaw.pl Brożek.

- Moim zdaniem ten mecz nie będzie pojedynkiem snajperów. Po pierwsze, w tym spotkaniu będą rywalizowały dwa zespoły. Dla nas najważniejsze jest, aby wygrać. Myślę jednak, że dla kibiców ciekawą rzeczą będzie zobaczyć dwóch snajperów na boisku. Zawsze, kiedy na murawie są dobrzy napastnicy, jest to zaletą dla kibiców i dla futbolu - to opinia Paixao z wislakrakow.pl.

Krakowianie to jedyny niepokonany na swoim terenie zespół ekstraklasy, co robi wrażenie na trenerze Śląska Stanislavie Levym: - Czeka nas mecz z drużyną, która w ostatnim czasie prezentuje najlepszą formę spośród wszystkich zespołów ekstraklasy. Wisła na własnym stadionie nie straciła żadnego punktu i dała sobie strzelić zaledwie jednego gola. To mówi wiele o tym, jaki przeciwnik staje nam na drodze.

Franciszek Smuda natomiast cieszy się, że po meczu z parkującą autobus przed polem karnym Koroną Kielce jego podopieczni zagrają z drużyną pokroju Śląska. - Śląsk gra inaczej - chce wygrać każde spotkanie. Tak było na przykład w Gdańsku, kiedy wygrali, grając do przodu. My lubimy przeciwników, którzy tak grają, którzy idą na wymianę ciosów. Dużo łatwiej się gra przede wszystkim przeciw drużynie, która dobrze gra w piłkę i jest dobrze zaawansowana technicznie. Trudniej gdy trzeba przez 90 minut grać atakiem pozycyjnym - tłumaczy opiekun Białej Gwiazdy.

Wisła zagra ze Śląskiem w niemal optymalnym składzie. Zabraknie tylko kontuzjowanego Osmana Chaveza, który jest żelaznym rezerwowym i pauzującego za kartki Łukasza Burligi, którego zastąpi Paweł Stolarski. Do składu Śląska po absencji za kartki wraca Adam Kokoszka , ale zagrożonych wykartkowaniem przed kolejnym spotkaniem jest aż pięciu podstawowych zawodników: Dudu Paraiba, Rafał Grodzicki, Tomasz Hołota, Krzysztof Ostrowski i Dalibor Stevanović.

Wrocławianom w ostatnim czasie dobrze się gra z Wisłą. Biała Gwiazda po raz ostatni pokonała Śląsk 18 listopada 2012 roku, a w czterech kolejnych meczach WKS wygrywał trzy razy, w tym raz na Reymonta 22.

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław / pt. 29.11.2013 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Wisła: Miśkiewicz - Stolarski, Głowacki, Jovanović, Bunoza - Chrapek, Stjepanović - Boguski, Gargułą, Guerrier - Paweł Brożek.

Śląsk: Kelemen - Ostrowski, Pawelec, Kokoszka, Dudu - Hołota, Stevanović, Kaźmierczak - Plaku, Mila - Paixao.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Wisła Kraków - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Kraków - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: