Remisowa sobota, rozstrzygnięcie tylko w Rzeszowie - wyniki sobotnich meczów 17. kolejki gr. wschodniej II ligi

Trzy z czterech meczów rozegranych w sobotę kończyły się remisami w grupie wschodniej II ligi. Jedynie w Rzeszowie jedna ze stron zgarnęła pełną pulę.

Żadnych bramek nie doczekali się kibice w Lublinie. Jednak rywalizacja Motoru z Legionovią dostarczyła wielu emocji. Piłkarze obu stron razili jednak nieskutecznością. Dwie sytuacje sam na sam zmarnował napastnik gospodarzy - Mateusz Broź. Najlepszej okazji dla zespołu gości w pierwszej połowie nie wykorzystał Jakub Bojas. Mając przed sobą tylko golkipera uderzył obok bramki. W końcówce spotkania bohaterem lublinian mógł zostać Maciej Tataj, ale najskuteczniejszy gracz Motoru trafił w słupek. W doliczonym czasie gry mogło się to zemścić na gospodarzach, uratował ich Paweł Lipiec broniąc w sytuacji sam na sam.

Jedynie Stal Rzeszów zdobyła w sobotę komplet punktów. Rzeszowianie ograli lidera z Suwałk. Dobrze rozpoczęli mecz, bowiem już w 13. minucie objęli prowadzenie. Konrad Hus dośrodkował na głowę Piotra Prędoty, a ten zdobył swoją 10. bramkę w tym sezonie. Drugiego gola tuż przed przerwą zdobył Aleksejs Kolesnikovs. Łotysz popisał się precyzyjnym strzałem z pola karnego. Ostatni gol w tym meczu padł po prawie godzinie gry. Z partnerem z zespołu nie zrozumiał się Karol Salik. Przejmując piłkę skorzystał z tego Maciej Maślany. Zawodnik zdecydował się na natychmiastowy strzał, futbolówka odbiła się jeszcze od Kamila Wengera i wpadła do bramki.

Z punktem z Radomia wracali piłkarze Stalówki, chociaż już od 5. minuty przegrywali. Gola po ładnej akcji całego zespołu zdobył Patryk Wolski. W kolejnych minutach znacznie groźniejsi byli gospodarze. Zieloni nie potrafili jednak znów skierować piłki do bramki i w 67. minucie Stal ze Stalowej Woli zapewniła sobie punkt. Na listę strzelców wpisał się Wojciech Reiman. Przyjezdni kończyli mecz w osłabieniu. W 87. minucie za drugą żółtą kartkę z boiska "wyleciał" Michał Czarny. Stoper Stalówki sfaulował wychodzącego na czystą pozycję rywala.

Wszystko wskazywało na to, że zawód swoim kibicom znów sprawi Wisła Puławy. Duma Powiśla przegrywała na własnym stadionie od 23. minuty ze Zniczem Pruszków. Gola zdobył niezawodny Adrian Paluchowski, który wykorzystał ogromne zamieszanie w polu karnym. Wynik długo nie ulegał zmianie, ale trzynaście minut przed końcem padło wyrównanie. Dośrodkowaną w pole karne piłkę przepuścił Konrad Nowak, który był na spalonym. Dopadł do niej Szymon Martuś i skierował bez trudu do siatki. Pruszkowianie kończyli mecz w "10". Czerwoną kartką został ukarany Michał Kucharski.

Wyniki sobotnich meczów gr. wschodniej II ligi:
Motor Lublin - Legionovia Legionowo 0:0
Stal Rzeszów - Wigry Suwałki 3:0 (2:0)

1:0 - Prędota 13'
2:0 - Kolesnikovs 43'
3:0 - Maślany 59'

Radomiak Radom - Stal Stalowa Wola 1:1 (1:0)
1:0 - Wolski 5'
1:1 - Reiman 67'

Wisła Puławy - Znicz Pruszków 1:1 (0:1) 
0:1 - Paluchowski 23'
1:1 - Martuś 77'

Źródło artykułu: