Przed tygodniem na Stadio Ennio Tardini w stosunku 2:3 przegrali Rossoneri, dlatego piłkarze mistrza Włoch z obawami udawali się do Parmy. I rzeczywiście - drużyna Roberto Donadoniego bardzo wysoko zawiesiła poprzeczkę Starej Damie. W pierwszej połowie sytuacji bramkowych było niewiele, a do strzelenia gola zbliżyli się jedynie Massimo Gobbi oraz Carlos Tevez.
Po zmianie stron wciąż trwała zacięta walka, a faworytowi w oczy zaczęło zaglądać widmo straty punktów. Na bramkę Antonio Mirante groźnie strzelali Sebastian Giovinco i Tevez, ale po drugiej stronie boiska również sporo się działo - w 52. minucie świetnej okazji nie zdołał zamienić na gola Amauri.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w 78. minucie, kiedy niesygnalizowany strzał oddał Fabio Quagliarella. Piłka obrała zaskakujący tor lotu i wylądowała na poprzeczce, po czym wróciła na plac gry, gdzie dopadł do niej Paul Pogba i skierował do bramki. Co ciekawe, Quagliarella, który miał największy udział w zdobytym golu, pojawił się na murawie zaledwie 60 sekund wcześniej!
Gialloblu w końcówce nie byli w stanie poważniej zagrozić Gianluigiemu Buffonowi i Juventus odniósł cenne zwycięstwo. Już we wtorek Andreę Pirlo i spółkę czeka kluczowy mecz w Lidze Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.
FC Parma - Juventus Turyn 0:1 (0:0)
0:1 - Pogba 78'
W meczu z Realem muszą zdobyć jakiekolwiek punkty, by realnie myśleć o kolejnej rundzie LM.
Napoli wygrywa na razie 2-1