Zabiera biednym, oddaje bogatym? Ten sam arbiter pomógł już Barcelonie (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sędzia Muniz Fernandez już raczej nie powinien pracować w zawodowym futbolu. To nie jego pierwszy "wielbłąd" w tym sezonie, a wcześniej z jego usług skorzystała chociażby FC Barcelona.

W tym artykule dowiesz się o:

W ramach 4. kolejki Primera Division FC Barcelona przyjęła na własnym stadionie Sevillę FC. Przy stanie 1:0 dla Dumy Katalonii z główki do siatki gospodarzy trafił Juan Cala, ale z początkowo niewiadomych przyczyn, Muniz Fernandez bramki nie uznał. Okazało się, że arbiter doszukał się faulu defensora Andaluzyjczyków na Danielu Alvesie.

Dodatkowo piłkarze Sevilli mieli spore pretensje do ostatniej akcji meczu, w której padł decydujący gol na 3:2. Lionel Messi rozpoczął bowiem swój rajd już po upływie doliczonego czasu gry.

Anulowana bramka przeciwko FC Barcelonie:

Źródło artykułu: