Poniedziałek w La Liga: Ronaldo przebije Raula? Angielski zaciąg po Valdesa

Na chwilę obecną Portugalczyk jest szóstym najskuteczniejszym graczem Realu Madryt w historii klubu. Tymczasem ekipy Premier League szykują się do walki o golkipera Barcy.

Cristiano Ronaldo przebije Raula?

Po podpisaniu nowego kontraktu Cristiano Ronaldo przyznał, że chce strzelić kolejne 200 bramek w barwach Królewskich. Tym samym Portugalczyk zapewniłby sobie pozycję lidera wśród najlepszych strzelców klubu.

Dotychczas CR7 zdobył 204 gole w 203 oficjalnych meczach na wszystkich frontach. Jeszcze w tym sezonie Ronaldo zapewne wyprzedzi Hugo Sancheza (208) i Ferenca Puskasa (237), a przed nim będą się jeszcze znajdować Santillana (288), Alfredo Di Stefano (307) i Raul Gonzalez (323). Jak obliczył dziennik Marca, jest bardzo prawdopodobne, że Ronaldo przejmie pozycję lidera w tej klasyfikacji w połowie sezonu 2015/2016.

Angielski zaciąg po Valdesa

Victor Valdes nie przejmuje się prośbami zarządu FC Barcelony i dalej zamierza opuścić klub po zakończeniu trwających rozgrywek. Wiele wskazuje na to, że Hiszpan nowego pracodawcę znajdzie w Premier League, a już teraz poważne zainteresowanie jego usługami wykazują szefowie Arsenalu Londyn i Manchesteru City.

Lider tabeli rozpoczyna przygodę w Lidze Mistrzów bez najlepszego strzelca

Atletico Madryt, obok FC Barcelony, jest jedynym zespołem Primera Division, który nie stracił jeszcze punktu. Dodatkowo Los Colchoneros przewyższają mistrza lepszym stosunkiem bramkowym. Tak świetnie stołeczny zespół rozpoczynał sezon już 5-krotnie i za żadnym razem na koniec nie spadł poniżej czwartego miejsca. Co ciekawe, ostatni raz po takim starcie sięgnął nawet po mistrzostwo - w sezonie 1995/1996.

Teraz podopiecznych Diego Simeone czeka mecz na europejskim podwórku. W pierwszym starciu Ligi Mistrzów przeciwko Zenitowi Sankt Petersburg nie będzie mógł jednak zagrać aktualnie najlepszy strzelec klubu - Diego Costa, który musi jeszcze odcierpieć karę z zeszłego sezonu. Brazylijczyka ma zastąpić Adrian Lopez.

Barca: Mniej podań, mniejsze posiadanie piłki

FC Barcelona również może poszczycić się kompletem czterech zwycięstw w tym sezonie, aczkolwiek dziennikarze Sportu już znaleźli pewne różnice pomiędzy zespołem Gerardo Martino, a ekipami Tito Vilanovy czy Josepa Guardioli:

FC Barcelona - Sevilla 2:3 (sezon 2013/2014):
- 118 ofensywnych zagrań, 16 strzałów, 706 podań, 63,11 procent posiadania piłki

FC Barcelona - Sevilla 2:1 (2012/2013):
- 123 ofensywne zagrania, 15 strzałów, 816 podań, 66,26 procent posiadania piłki

FC Barcelona - Sevilla 0:0 (2011/2012):
- 126 ofensywnych zagrań, 21 strzałów, 830 podań, 76,25 procent posiadania piłki

***

Valencia - FC Barcelona 2:3 (2013/2014):
- 136 ofensywnych zagrań, 22 strzały, 689 podań, 61,60 procent posiadania piłki

Valencia - FC Barcelona 1:1 (2012/2013):
- 134 ofensywne zagrania, 12 strzałów, 761 podań, 65,23 procent posiadania piłki

Valencia - FC Barcelona 2:2 (2011/2012)
- 117 ofensywnych zagrań, 9 strzałów, 643 podania, 62,17 procent posiadania piłki

Komentarze (2)
avatar
smok
20.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Statystycznie najlepiej wygląda to za Pepa, ale jak spojrzałem na wynik...
Barca wygrała z Sevillą 3-2, a nie odwrotnie. 
LexoN
16.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mniej podań, mniejsze posiadanie... ale gra tak samo nudna, jak za Tito. Barca Pepa już nigdy nie wróci... :/