Kandydatów na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej mógł popierać każdy podmiot. Wiele klubów ponadto zdecydowało się udzielić wsparcia nie jednej, a kilku osobom.
- Na razie uzyskałem największe poparcie potrzebne do rejestracji kandydata na nowego prezesa PZPN. To musi się jeszcze przełożyć na konkretne głosy w trakcie głosowania podczas wyborów - powiedział Grzegorz Lato w rozmowie z Dziennikiem.
- Wszyscy wiemy, że zmiany w PZPN muszą być. Gdy zostanę prezesem i jeśli nic się nie zmieni, to ja po roku sam zrezygnuję - dodał.