Słowacki bramkarz, który w pierwszych meczach sezonu był zdecydowanie najlepszym graczem Wojskowych, w rewanżowym spotkaniu IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów ze Steauą Bukareszt doznał kontuzji kolana, która sprawiła, że w rundzie jesiennej nie wróci do bramki mistrzów Polski.
Uraz Kuciaka to szansa dla Skaby, który w dwóch ostatnich sezonach był rezerwowym. 29-letni bramkarz występował tylko w meczach Pucharu Polski i sporadycznie w Lidze Europejskiej. W sobotnim spotkaniu 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Cracovią (1:0) wrócił między słupki na mecz ligowy po dwóch latach i 10 dniach przerwy. Spisał się bez zarzutu, ale też Pasy nie zmusiły go do wielkiego wysiłku.
- Na Wojtka zawsze mogliśmy liczyć. Grał tylko i wyłącznie w Pucharze Polski, ale kiedy bronił, robił to dobrze albo nawet bardzo dobrze jak choćby w drugim meczu finału Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. Z Cracovią też dobrze się zaprezentował - mówi trener Legii Jan Urban.
Opiekun mistrzów Polski zdradził, że klub zastanawia się nad awaryjnym sprowadzeniem bramkarza, bowiem w tej chwili zmiennikiem Skaby jest 20-letni Oliwier Wienczatek.
- Zastanawiamy się nad taką opcją, bo jako drugiego bramkarza mamy teraz młodego chłopaka i być może gdyby Wojtek złapał - odpukać - kontuzję, to mogłoby to być zbyt trudne zadanie dla niego. Dlatego jest taka opcja, że sprowadzimy jakiegoś bramkarza. W pierwszej wersji nie mieliśmy tego na uwadze, bo myśleliśmy, że kontuzja Dusana nie jest tak poważna i pauza może potrwać miesiąc - tłumaczy Urban.
W sobotę o północy zamknęło się letnie okno transferowe w Polsce. Oznacza to, że szukając nowego bramkarza, legioniści będą przebierać wśród zawodników bez kontraktów, którzy byli wolni już w trakcie okresu transferowego.