Po podpisaniu kontraktu z Club Brugge Waldemar Sobota udzielił krótkiej wypowiedzi na łamach oficjalnego portalu klubu z Jupiler League. - Kamień spadł mi z serca. Sierpień był dla mnie szalony i nie chodzi tutaj tylko o mnóstwo występów na arenie krajowej i międzynarodowej, ale także o to, że trzy kluby ustawiły się w kolejce po mnie. Brugge śledziło moje poczynania już od dłuższego czasu, pierwsze kontakty pojawiły się w czerwcu - tłumaczy 26-latek.
Z wypowiedzi Soboty wynika, że zespół z Jan Breydel Stadion zagiął na niego parol, zanim znakomicie zaprezentował się w dwumeczu eliminacji Ligi Europejskiej przeciwko drużynie Juana Carlosa Garrido. - Jestem przekonany, że Club Brugge to dobry wybór. Przychodzę tutaj z pełnym przekonaniem i nie mogę się już doczekać spotkania z tutejszymi kibicami. Fani niebiesko-czarnych zrobili na mnie ogromne wrażenie podczas spotkań ze Śląskiem, ich doping był niesamowity - przyznaje Sobota.
Sobota nieprędko zadebiutuje w belgijskiej ekstraklasie, ponieważ ta - podobnie jak inne europejskie ligi - rozpoczyna trwającą blisko dwa tygodnie przerwę. Skrzydłowy po podpisaniu umowy wróci do kraju i uda się na zgrupowanie kadry Waldemara Fornalika. W Brugii ponownie ma się zameldować 11 września, a jego premierowy występ może nastąpić trzy dni później przeciwko Lierse SK.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
oby się rozwijał ;p
tylko boli mnie to że liga nasza traci...nic w Europie nie osiągniemy skoro ledwie ktoś zacznie dobrze kopać i robimy wyprzedaż...chciałbym co Czytaj całość