- Młodzi zawodnicy zagrają dobrze rok czy dwa i odchodzą za granicę. W ich miejsce pojawiają się nowi i sytuacja się powtarza. W zespole rumuńskim średnia wieku była o wiele wyższa, zawodnicy grają tam ze sobą przez lata - powiedział Białas w rozmowie z Polska The Times.
Szkoleniowiec, który prowadził legionistów przez kilka miesięcy w 2010 roku, jest rozgoryczony, że ekipa z Łazienkowskiej tak nieporadnie rozpoczęła rewanżowe spotkanie ze Steauą. - To niepojęte, żeby dać się w ten sposób zaskoczyć, być tak nieostrożnym... Legioniści byli wkręcani w ziemię, próbowali odbierać piłkę rywalom "na raz". Zawodnicy nie unieśli chyba ciężaru tego spotkania pod względem mentalnym - ocenił.
Źródło: Polska The Times
Zagrał kilka meczów w słabej naszej lidze i żadnego wyróżniającego na tle europejskim.
Trzeba pojąć, że Legia jest mocna na tle naszej ligi Czytaj całość
Gdzie Pinto, Augusto, a nawet Ojaama Czytaj całość