Wpadka Bayernu, Guardiola przekombinował? "Jestem bardzo dumny z zawodników" (wideo)

- Dla nas ten remis jest jak porażka - przyznają piłkarze Bayernu po ligowym remisie z Freiburgiem. Zbyt daleko idących wniosków nie zamierzają wyciągać jednak Pep Guardiola i Matthias Sammer.

Mało kto spodziewał się, że Bayern Monachium straci punkty na Badenova-Stadion we Fryburgu. Nie wskazywał na to także przebieg spotkania, w którym przyjezdni objęli prowadzenie, mieli inicjatywę i przeważali.

- Sami jesteśmy sobie winni, bo powinniśmy strzelić gola na 2:0 i to załatwiłoby sprawę. Nie pierwszy raz w tym sezonie zagraliśmy jednak minimalistycznie i tym razem zostaliśmy za to ukarani - kręcił głową Philipp Lahm. - Dla nas ten wynik jest jak porażka, a dla Freiburga jak zwycięstwo - dodał przygnębiony Toni Kroos. - Stracony gol był zupełnie niepotrzebny! Podarowaliśmy rywalom punkt - grzmiał wściekł Manuel Neuer.

W mediach po końcowym gwizdku pojawiły się głosy, że winę za wpadkę Bawarczyków ponosi Josep Guardiola, ponieważ przekombinował z zestawieniem wyjściowej "11", sadzając na ławce znajdujących się w znakomitej formie Francka Ribery'ego, Arjena Robbena i Mario Mandzukicia.

- Nie sądzę, że zaryzykowałem zbyt wiele. Nie wiem, czy jednego bądź drugiego piłkarza brakowało w naszej drużynie. Podjąłem określone decyzje kadrowe, a ci zawodnicy, którzy wystąpili, spisali się dobrze. Jestem z nich bardzo, bardzo dumny, ponieważ nawet gdy prowadziliśmy, grali do przodu i stwarzali sytuacje. Kiedy jednak wygrywasz w Bundeslidze tylko 1:0, strata punktów zawsze może się przytrafić - ocenił Katalończyk.

Po zakończeniu spotkania z SC Freiburg nastroje starał się tonować Matthias Sammer. Zwykle surowy w ocenach dyrektor sportowy tym razem uspokajał, że nie można mówić o problemach zespołu, który w pięciu meczach wywalczył 13 "oczek". - Nie jesteśmy ślepi i zauważyliśmy popełnione błędy, jednak nie należy wszystkiego widzieć jako negatywne. Z pewnością nie na miejscu jest dyskusja na temat jakości naszej gry i stosowanego ustawienia - stwierdził.

Co w kontekście piątkowego meczu o Superpuchar Europy martwi Guardiolę, to uraz, którego doznał Bastian Schweinsteiger. Jak poinformowali na oficjalnej stronie internetowej Bawarczycy, występ środkowego pomocnika przeciwko Chelsea Londyn jest poważnie zagrożony, a przypomnieć trzeba, że wyłączony z gry jest również Thiago Alcantara. - Bastian ma kłopoty z kostką i w środę przejdzie badania. Wierzę, że się wykuruje - wyjawił Guardiola.

Zobacz remis Bawarczyków we Freiburgu:

Komentarze (0)