Na inaugurację sezonu drużyna Juergena Kloppa bez żadnego problemu ograła na wyjeździe FC Augsburg, a hat-trickiem popisał się Pierre-Emerick Aubameyang. Sporej liczby goli ze strony czarno-żółtych spodziewać można się również w niedzielne popołudnie, kiedy na Signal-Iduna Park zawita beniaminek z Brunszwiku.
Eintracht fatalnie prezentował się w meczach kontrolnych, odpadł w I rundzie Pucharu Niemiec, a w 1. kolejce Bundesligi przegrał u siebie z Werderem. Czy w tej sytuacji ekipa Torstena Lieberknechta jest skazana na pożarcie? - To prawda, że Eintracht ma pewne problemy. Nie gra Dogan i nie gra Kumbela (najlepszy strzelec zespołu - przyp.red.), ale nie oznacza to, iż czeka nas spacerek. Rywale są dobrzy taktycznie, waleczni i potrafią wygrywać pojedynki indywidualne. Mogą wykorzystać każdy nasz błąd - ostrzega "Kloppo".
Wśród gospodarzy nie wystąpi kontuzjowany Ilkay Gundogan, ale do gry wreszcie gotowy jest najdroższy nabytek w historii klubu, Henrich Mchitarjan. Ormianin raczej nie zagra od 1. minuty, ale bardzo możliwe, że w końcówce meczu zaliczy debiut w Bundeslidze. Do podstawowego składu powraca Jakub Błaszczykowski, chociaż na reprezentancie Polski coraz większą presję wywiera młody Jonas Hofmann.
Przewidywany skład Borussii: Weidenfeller - Grosskreutz, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Sahin - Błaszczykowski, Reus, Aubameyang - Lewandowski.
Bawarczycy w 2. serii gier rywalizować będą na Commerzbank-Arena, gdzie w kwietniu tego roku wygrali w szczęśliwych okolicznościach tylko 1:0. Tym razem każde inne rozwiązanie niż wysoka i przekonująca wygrana podopiecznych Josepa Guardioli będzie zaskoczeniem. Przyczyną takiego stanu rzeczy nie jest jednak rewelacyjna dyspozycja obrońców tytułu, ale beznadziejna postawa Orłów, które na inaugurację przegrały aż 1:6 z Herthą Berlin! - Ten wynik wcale nie jest dla nas korzystny, ponieważ oznacza, że frankfurtczycy będą podwójnie zmotywowani. Poza tym jest to drużyna dysponująca wieloma dobrymi piłkarzami takimi jak Schwegler czy Rode - zastrzega kataloński trener.
Słowa Guardioli są przede wszystkim kurtuazją wobec przeciwnika, ponieważ Eintracht ma poważne kłopoty w grze obronnej i bardzo trudno przypuszczać, by był w stanie zatrzymać rozpędzonych Arjena Robbena oraz Francka Ribery'ego. - Szczerze mówiąc, nie ma szans, żebyśmy wygrali z Bayernem. W każdym razie takie błędy, jakie popełniliśmy w Berlinie, nie mogą już nam się przytrafić - tłumaczy Armin Veh, który niemal na pewno nie skorzysta z usług Sebastiana Junga.
Wszystko wskazuje na to, że wreszcie w oficjalnym meczu Bayernu zadebiutuje Mario Goetze. Guardiola zapowiedział, że wracający po ciężkiej kontuzji 21-latek znajdzie się w meczowej "18", a o tym, czy pojawi się na murawie, zadecyduje tuż przed meczem. Przypomnijmy, że w minioną niedzielę w sparingu z węgierskim Gyori ETO FC "Super Mario" dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Przewidywany skład Bayernu: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Alaba - Schweinsteiger - Robben, Thiago, Kroos, Ribery - Mueller.
Bayer nie przegrał żadnego z ostatnim ośmiu meczów z VfB Stuttgart i spróbuje podtrzymać tę passę. Pomimo problemów zdrowotnych, z jakimi borykał się w ciągu ostatniego tygodnia, w podstawowym składzie Aptekarzy ma znaleźć się Sebastian Boenisch, zaś Arkadiusz Milik powinien usiąść wśród rezerwowych. O swojego setnego gola dla Bayeru w Bundeslidze walczyć będzie na Mercedes-Benz Arena Stefan Kiessling, a po raz pierwszy w kadrze zespołu z BayArena znajdzie się nowy nabytek, Emre Can.
Interesująco zapowiada się konfrontacja na Volkswagen-Arena, gdzie zmierzą się zespoły, które na inaugurację nie zdobyły kompletu "oczek". Wydarzeniem powinien stać się debiut Luiza Gustavo w drużynie Dietera Heckinga. Trener Wilków tuż po sfinalizowaniu transferu zapowiedział, że Brazylijczyk znajdzie się w kadrze meczowej. Schalke z kolei powinno wystąpić w takim samym składzie jak przeciwko Hamburgerowi SV w 1. kolejce.
Sporych emocji oczekiwań można w Moenchengladbach i Hamburgu, gdzie walczyć będą drużyny zbliżone do siebie poziomem. Być może tym razem Mirko Slomka da szansę występu Arturowi Sobiechowi, który na razie przegrywa rywalizację z Mame Dioufem. W wyjściowej "11" ma znaleźć się nowy nabytek Hannoveru Marcelo, tworząc duet stoperów z Salifem Sane. Możliwe, że Wieśniaków na Imtech-Arena nie wspomoże tym razem Eugen Polanski, który narzeka na uraz. Kto może zastąpić reprezentanta Polski w środku pola? Według Kickera sprowadzony przed sezonem z FC Koeln Tobias Strobl.
Sympatycy Bundesligi zastanawiają się, czy kapitalny występ sprzed tygodnia powtórzy Hertha. Beniaminek po zaaplikowaniu sześciu goli Eintrachtowi wyrósł na faworyta pojedynku w Norymberdze, mimo że Jos Luhukay musi radzić sobie bez podstawowych bocznych obrońców: Johannesa van den Bergha i Marcela Ndjenga. O drugą wygraną bardzo trudno będzie zespołowi z Moguncji, który zagra we Freiburgu. Podopieczni Christiana Streicha na inaugurację polegli i zrobią wszystko, by już na starcie nie stracić kontaktu z czołówką.
Program 2. kolejki Bundesligi:
sobota, 17 sierpnia
Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium, godz. 15.30
Hamburger SV - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30
Werder Brema - FC Augsburg, godz. 15.30
SC Freiburg - FSV Mainz, godz. 15.30
VfB Stuttgart - Bayer Leverkusen, godz. 15.30
VfL Wolfsburg - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 15.30
Borussia M'gladbach - Hannover 96, godz. 18.30
niedziela, 18 sierpnia
FC Nuernberg - Hertha Berlin, godz. 15.30
Borussia Dortmund - Eintracht Brunszwik, godz. 17.30