"Steaua miała pecha w losowaniu, ponieważ będzie musiała zmierzyć się z mistrzem Polski" - ocenia Gazeta Sporturilor, która jako gwiazdy Legii Warszawa wskazuje Dusana Kuciaka, Michała Żyrę oraz Jakuba Koseckiego.
"Legia znakomicie rozpoczęła sezon ligowy, odnosząc trzy wysokie i pewne zwycięstwa w lidze: 5:1 z Widzewem, 3:0 z Pogonią oraz 4:0 z Podbeskidziem" - ostrzegają piłkarzy Steauy Bukareszt rumuńscy dziennikarze.
"Steaua wylosowała najtrudniejszego przeciwnika! Legia to najmocniejszy zespół, spośród tych, na których mogliśmy trafić, jednak z drugiej strony ostatnią polską drużyną, która awansowała do fazy grupowej, był w 1996 roku Widzew Łódź" - zauważa prosport.ro.
"Legia była tą drużyną, której chciał uniknąć Mihai Stoica (menedżer Steauy - przyp.red.) i jeśli spojrzy się na jej ostatnie wyniki, już wiadomo dlaczego. Warszawianie w lidze wygrali trzy mecze w stosunku bramkowym 12:1, a w eliminacjach Ligi Mistrzów odnieśli dwa zwycięstwa i dwukrotnie remisowali" - analizuje portal ziare.com, który za najlepszych podopiecznych Jana Urbana uważa Marka Saganowskiego, Ivicę Vrdoljaka oraz Miroslava Radovicia.
Popularny portal sport.ro obawia się gorącej atmosfery na Pepsi Arena w Warszawie, gdzie odbędzie się pojedynek rewanżowy. "Pierwsze, co przychodzi na myśl przy nazwie Legia, to jej niezwykli kibice. Ultrasi polskiego klubu są uważani za jednych z najbardziej fanatycznych w Europie, a decydujący mecz Steaua rozegra na jednym z najgorętszych stadionów na kontynencie" - uważa rumuńscy żurnaliści.
Co sprawia, że podopieczni Laurentiu Reghecampfa mogą z optymizmem oczekiwać dwumeczu z Wojskowymi? "Legia poważnie męczyła się w poprzedniej rundzie eliminacji z Molde, które to Steaua z łatwością pokonała w ostatniej edycji Ligi Europejskiej (2:0 i 2:1 - przyp.red). Warszawianie - podobnie jak Steaua - stracili tego lata swojego najlepszego strzelca" - pisze sport.ro, mając na myśli Danijela Ljuboję oraz króla strzelców ligi rumuńskiej, Raula Rusescu, który wzmocnił hiszpańską Sevillę.