Kibice Górnika Zabrze nie byli zadowoleni z pozyskania Radosława Sobolewskiego. W opinii wielu z nich doświadczony pomocnik zajmował miejsce uzdolnionej zabrzańskiej młodzieży, na której klub w niedalekiej przyszłości mógłby zarobić.
Po bardzo dobrym początku sezonu w wykonaniu 36-latka i decydującej o zwycięstwie Trójkolorowych bramce w derbach z Piastem Gliwice ludzi sceptycznie podchodzących do tego transferu jest przy Roosevelta coraz mniej. Były reprezentant Polski serca kibiców śląskiego klubu zdobywa walecznością i sercem zostawianym na boisku, co jest główną składnią sławnego śląskiego charakteru.
Zadowolenia z postawy "Sobola" nie kryją też działacze górniczego klubu. - Górnik potrzebował takiego piłkarza z charakterem i cechami przywódczymi. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Radek Sobolewski gra teraz w Zabrzu - przyznaje Krzysztof Maj, wiceprezes ds. sportowych zabrzańskiego klubu.
Charakterny zawodnik był jednym z głównych celów transferowych Górnika tego lata.- Kiedy tylko w letnim okienku transferowym Wisła ogłosiła, że rozstaje się z Radkiem, to jeszcze tego samego dnia wykazaliśmy zainteresowanie tym doświadczonym piłkarzem. On również wyraził zainteresowanie grą w Zabrzu i porozumieliśmy się dość szybko - dodaje szef pionu sportowego śląskiego klubu.
Determinacja włodarzy zabrzan do pozyskania Sobolewskiego dojrzewała przez kilka ostatnich miesięcy. Jak się okazuje, Górnik czynił podchody pod piłkarza już w zimowym okienku transferowym. - Temat pozyskania Radka był już zimą, ale wówczas nie doszło do konkretów. Dla nas to powód do satysfakcji, że dopięliśmy swego i pozyskaliśmy bardzo dobrego zawodnika - puentuje działacz 14-krotnych mistrzów Polski.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.