Powtórka z Pucharu Polski? - zapowiedź meczu Górnik Łęczna - Tur Turek

We wtorkowym pojedynku z Cracovią kontuzji doznał Wojciech Musuła i na pewno nie zagra w sobotę. Jego miejsce zajmie Krzysztof Kazimierczak. Spore osłabienie to brak kapitana - Sławomira Nazaruka, który musi pauzować za żółte kartki. Po takiej karze powraca jednak do składu Veljko Nikitović i albo on, albo Rafał Niżnik przejmie kapitańską opaskę.

Za gośćmi przemawia osoba trenera. W ubiegłym sezonie Przemysław Cecherz prowadził Hetmana Zamość i dokonał sztuki, jaka udała się nielicznym - dwukrotnie urwał punkty Górnikowi. Chce on więc kontynuować tę passę z nowymi podopiecznymi.

Nie będzie mógł jednak skorzystać z dwóch kontuzjowanych piłkarzy: Łukasza Adamskiego i Davida Topolskiego, byłego zawodnika łęczyńskiego zespołu.

Tur jedyne zwycięstwo odniósł w inauguracyjnej kolejce, w pojedynku z GKS Katowice, później radził sobie gorzej, a w sześciu ostatnich ligowych meczach zdobył zaledwie jednego gola. Z kolei forma Górnika zwyżkuje: po zwycięstwie 3:2 z Podbeskidziem, zielono-czarni odnieśli pierwszą wygraną na wyjeździe - 2:1 z GKS Jastrzębie.

Arbiter Tomasz Musiał jeszcze nigdy nie sędziował meczu ani Górnika, ani Tura. Co ciekawe, w bieżącym sezonie prowadził 4 mecze I ligi i w żadnym z nich nie zwyciężyli goście.

Górnik Łęczna - Tur Turek / sob 27.09.2008 godz. 16:00

Przewidywane składy:

Górnik Łęczna: Wierzchowski - Kazimierczak, Mazurkiewicz, Karwan, Tomczyk - Truszkowski, Bartoszewicz, Niżnik, Nikitović, Stachyra - Surdykowski.

Tur Turek: Sabela - Derbich, Madera, Kiczyński, Grabowski - Bieniek, Łagiewka, Hyży, Olszewski - Imeh, Cichos.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).