Pierwszy sparing Realu Madryt na szóstkę! Ronaldo już trafia do siatki

Carlo Ancelotti może cieszyć się z pierwszej wygranej w roli szkoleniowca Królewskich. Jego Real Madryt nie miał najmniejszych problemów z beniaminkiem The Championship.

Wicemistrzowie Hiszpanii przygotowania do sezonu 2013/2014 rozpoczęli kontrolnym  meczem z angielskim AFC Bournemouth, który dopiero po zakończonych rozgrywkach awansował na II-ligowy front. W zespole Realu Madryt zabrakło uczestników Pucharu Konfederacji, a także kontuzjowanych Raphaela Varane'a i Xabi Alonso.

Carlo Ancelotti od pierwszego gwizdka postawił na najsilniejszą możliwą jedenastkę z dwoma nowymi graczami - Danielem Carvajalem i Isco. Bramki zdobywał jednak niezawodny Cristiano Ronaldo, który swój pierwszy występ okrasił dubletem. Do tego gola do szatni dołożył rywalom Sami Khedira.

Po zmianie stron Włoch zmienił praktycznie cały skład i więcej czasu na pokazanie swoich umiejętności dostali jedynie wspomniany Carvajal i Nacho. Tymczasem na listę strzelców wpisali się gracze, którzy wcale zbliżającego sezonu mogą nie rozpocząć na Santiago Bernabeu - Gonzalo Higuain i Angel di Maria.

Argentyński skrzydłowy dodatkowo zaliczył asystę przy trafieniu kupionego w lecie Casemiro.

Jeszcze w lipcu Królewskich czekają dwa kolejne mecze - w środę z Olympique Lyon i trzy dni później z Paris Saint-Germain.

AFC Bournemouth - Real Madryt  0:6 (0:3)
0:1 - Cristiano Ronaldo 21'
0:2 - Cristiano Ronaldo 40'
0:3 - Khedira 42'
0:4 - Higuain 47'
0:5 - Di Maria 69'
0:6 - Casemiro 84'

Skład Realu Madryt:

Diego Lopez (46' Jesus) - Carvajal (67' Casado), Pepe (46' Mateos), Nacho (67' Quini), Coentrao (50' Czeryszew) - Khedira (46' Casemiro), Modrić (46' Illarramendi) - Oezil (47' Di Maria), Isco (47' Kaka), Cristiano Ronaldo (47' Morata) - Benzema (47' Higuain).

Komentarze (17)
avatar
Korek
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a czemu nie podali składu AFC Bournemouth???? co za dyskryminacja. 
LexoN
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Isco świetny. Bardzo dobry transfer Realu. Ciekaw jestem, czy Illarramendi też się będzie dobrze spisywać.