- Cieszę się, że udało nam się doprowadzić do transferu z Górnika do Romy, bo przecież doskonale pamiętamy mecze obu tych klubów w półfinale Pucharu Zdobywców Pucharów. W zespole rzymian bronił wówczas fenomenalny Ginulfi, mam nadzieję, że Łukasz pójdzie w jego ślady - mówi dla weszlo.com Jarosław Kołakowski, który przeprowadził transfer wspólnie z Bartłomiejem Bolkiem. Ten drugi dodaje: - To dopiero drugi, po Zbigniewie Bońku, Polak w zespole z Rzymu. To duża nobilitacja dla Łukasza, a i my jesteśmy zadowoleni, że udało się do końca utrzymać wszystko w tajemnicy.
Transfer faktycznie przeprowadzono dyskretnie. Dopiero w piątek przed południem Mateusz Borek na Twitterze podał, że Skorupski uda się na badania medyczne do Rzymu. Popołudniu SportoweFakty.pl poinformowały, że młody golkiper opuścił zgrupowanie Górnika w Słowenii i udał się do stolicy Włoch. Teraz weszlo.com zdradziło, że transfer został już sfinalizowany. Według tego źródła Górnik zarobi na swoim bramkarzu milion euro.
Skorupski jest wychowankiem Pogoni Zabrze, skąd trafił do MSPN Górnika Zabrze. Wiosną 2008 roku awansował do I drużyny Górnika i grał w Młodej Ekstraklasie. W sezonie 2010/2011 był wypożyczony do I-ligowego Ruchu Radzionków. W ekstraklasie zadebiutował po powrocie z Radzionkowa i do tej pory rozegrał w niej 57 spotkań.
Skorupski dołączy na Półwyspie Apenińskim do pokaźnej grupy Polaków: Bartosza Salamona i Pawła Wszołka z Sampdorii Genua, Kamila Glika z Torino FC, Wojciecha Pawłowskiego i Piotra Zielińskiego z Udinese Calcio i Rafała Wolskiego z Fiorentiny.