Wojciech Szczęsny wcześniej występował głównie w drużynach młodzieżowych i rezerwach Arsenalu. Teraz w końcu podpisał pierwszy w swoim życiu zawodowy kontrakt.
- Mój plan to za kilka lat być bramkarzem numer jeden Arsenalu - zapewnia 18-latek. - Dlatego w tym momencie jest mi obojętne, czy jestem numerem trzy czy cztery. Dla mnie ten kontrakt oznacza, że klub we mnie wierzy, a dla Kanonierów - że nigdzie nie odejdę. Dlatego spodziewam się, że za pół roku rok zostanę wypożyczony. To jest konieczne, bo mało kto trafia do pierwszego zespołu prosto z rezerw, gdzieś muszę się ograć.