Hajduk w miniony piątek pojawił się na zgrupowaniu Wisły w Grodzisku Wielkopolskim, ale szybko został odesłany do domu po tym, jak na krakowski klub posypała się krytyka za testowanie zawodników według - mówiąc delikatnie - dziwnego klucza.
- Uczestniczyłem w trzech treningach, przebiegły bardzo fajnie i pokazałem się z dobrej strony - mówi portalowi nowiny24.pl - Sztab trenerski był zadowolony, rozmawiałem wprost z trenerem Smudą i mówił, że było nieźle. Działacze się jednak wystraszyli po wcześniejszych nieudanych próbach, rumuński amator zepsuł opinię - dodaje.
- Śmieję się z tego, bo przeżyłem fajną historię i od ludzi dobrze mi życzących dostałem dużo pozytywnych sygnałów. Krytykują mnie osoby, które nigdy nie widziały jak gram. Fakt, że kluby z ekstraklasy w taki sposób zamykają się na zdolnych chłopaków z niższych lig, sprawia, że same sobie robią krzywdę. Nie odstawałem od graczy z ekstraklasy, z trzeciej ligi niejeden chłopak mógłby próbować swoich sił - kończy Hajduk.
Źródło: nowiny24.pl.
Cały czas nie wiem dlaczego Wisła próbuje ściągać zawodników z 4Ligi niemieckiej czy 3 ligi polskiej.Dodatkowo Hajduk mówiąc że zawodnik z 3 ligi dałby sobie radę w Ekstraklasie totalnie dał do zrozumienia na jakim słabym poziomie gra nasza najlepsza liga. Co do Hajduka to uważam że ma dobre znajomości z jakimś działaczem Wisły i chcieli wziąc go do kadry Wisły żeby trochę sobie zarobił. Czytaj całość