Bydgoscy kibice zbierali się pod swoim stadionem na długo przed godziną 18:00. Potem zwartym kordonem, w asyście policji przeszli całą ulicę Gdańską aż na Stary Rynek. Natomiast główni bohaterowie, czyli piłkarze wsiedli do specjalnego zabytkowego tramwaju, skąd pozdrawiali swoich kibiców. Na jego prowadzenie zdecydował się też główny właściciel Radosław Osuch, który podziękował wszystkim za cierpliwość w osiąganiu końcowego sukcesu.
- Przez te dwa lata byliście po prostu wspaniali - ocenił krótko postawę kibiców właściciel beniaminka. - W 2011 roku razem z władzami miasta założyliśmy sobie, że w cztery lata zrobimy sobie awans do T-Mobile Ekstraklasy. Udało się to już po dwóch. Na pewno w tych rozgrywkach poziom jest dużo wyższy i takie zespoły jak Legia Warszawa, czy Śląsk Wrocław stoją na znacznie innej półce sportowej. Oby teraz nasi piłkarze równali do poziomu naszych kibiców. Jeśli to zrobią, o pierwszą trójkę jestem spokojny.
W Bydgoszczy raczej na pewno zostanie też trener Ryszard Tarasiewicz. Jego nowy kontrakt wygasający 30 czerwca 2013 zostanie automatycznie przedłużony. - Razem ze sztabem szkoleniowym każdy z chłopaków zostawił na boisku sporo zdrowia. Poświęcili się dla Bydgoszczy w bardzo trudnym sezonie, gdzie było wiele wzlotów i upadków. Strzeliliśmy najwięcej bramek, najmniej straciliśmy. W Ekstraklasie nie będziemy się za nich wstydzić - dodał Osuch.
Zadowolony był też wspomniany trener Tarasiewicz. Jego zdaniem bez wsparcia władz miasta oraz sponsorów nie byłoby tego sukcesu. - Wiemy jaka jest obecna sytuacja gospodarcza w naszym kraju. Bez wsparcia władz miasta raz Radosława Osucha tego sukcesu by nie było. Nie można zapomnieć też o kibicach, którzy mocno nas wspierali. Były naprawdę trudne momenty, z których udało nam się wyjść - powiedział Tarasiewicz.
Później fani razem z piłkarzami odśpiewali kilka klubowych piosenek, a świętowanie sukcesu na rynku potrwa do białego rana. Zdjęcia i filmy już wkrótce.
Bójcie się hamy do extraKlasy wracamy!!!