Po niedzielnym meczu z Romą Walter Mazzarri oficjalnie poinformował, że po blisko czterech latach odchodzi z SSC Napoli. Działacze chcieli zatrzymać 51-letniego szkoleniowca, który wraz z Azzurri osiągnął 1/8 finału Ligi Mistrzów i zdobył Pucharu Włoch oraz wicemistrzostwo kraju, jednak ten pozostał nieugięty.
Według włoskiej prasy następcą Mazzarriego na Stadio San Paolo zostanie Rafael Benitez, który ostatnie miesiące spędził w Chelsea Londyn i nie zawiódł oczekiwań - The Blues wygrali Ligę Europejską i finiszowali na podium Premier League. Mimo to odejście Hiszpana ze Stamford Bridge od dłuższego czasu było przesądzone.
Włodarze klubu spod Wezuwiusza, który w przyszłym sezonie wystąpi w fazie grupowej Ligi Mistrzów, z prezydentem Aurelio De Laurentiisem na czele złożyli Benitezowi ofertę dwuletniego kontraktu. - Napoli to wspaniała drużyna, która w ostatnim czasie wykonała znaczny postęp, ale nic nie jest jeszcze przesądzone - skomentował agent 53-letniego szkoleniowca.
Jeśli Benitez przyjmie ofertę Napoli, a wszystko wskazuje na to, że tak się stanie, będzie to jego druga przygoda z Serie A. Pierwsza skończyła się fatalnie, ponieważ w 2010 roku "Rafa" jako następca Jose Mourinho wskutek rozczarowujących wyników został zwolniony z Interu Mediolan po zaledwie pół roku pracy na San Siro.