Wtorek w La Liga: Mijatovic wrogiem Realu?

Predrag Mijatovic miał za wszelką cenę sprowadzić na Santiago Bernabeu Kakę oraz Cesca Fabregasa. Dyrektorowi sportowemu Realu Madryt nie udało się tego dokonać, a teraz powoli koledzy z zarządu tracą do niego zaufanie. Poczynania Czarnogórca są podobno dokładnie kontrolowane, co ma wymusić na nim odejście z zespołu Królewskich.

W tym artykule dowiesz się o:

Marchena powraca do gry

Szansę na premierowy występ w tym sezonie ma Carlos Marchena, który w trakcie przygotowań do sezonu doznał kontuzji prawej stopy i od miesiąca nie jest do dyspozycji trenera. Defensor Valencii nie mógł wystąpić w przegranym dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii, a także w dwóch pierwszych kolejkach Primera Division. Piłkarz we wtorek po raz pierwszy trenował razem z resztą ekipy.

Trener Unai Emery ma jednak jeszcze inne problemy. Kontuzjowani są David Silva oraz Ruben Baraja, a na ostatnim treningu zabrakło również Vicente i Asiera del Horno.

Mijatovic niechciany w Realu?

Kataloński Sport poinformował o kolejnych niespodziewanych doniesieniach z obozu największego przeciwnika - Realu Madryt. Dziennik poinformował, że pozycję w klubie traci dyrektor sportowy - Predrag Mijatovic, któremu już nikt nie ufa.

Zarząd Królewskich podobno kontroluje zachowanie Czarnogórca. Przykładem może być wywiad udzielony klubowej stacji, który nie był transmitowany na żywo, z powodu niepoprawnych politycznie wypowiedzi Mijatovica.

Dyrektor sportowy nie sprowadził na Santiago Bernabeu obiecanych piłkarzy i mało kto ma ochotę na współpracę z nim. Zerwanie kontraktu kosztowałoby klub jednak zbyt wiele pieniędzy, dlatego zarząd ma podobno tak uprzykrzać życie Mijatovicowi, aby ten sam zdecydował się na przedwczesne zakończenie umowy z Królewskimi.

Senna prawie trafił do Manchesteru

W środowy wieczór najciekawiej zapowiada się potyczka Manchesteru United z Villarreal. Co ciekawe gwiazda Żółtych Łodzi Podwodnych - Marcos Senna w najbliższej potyczce mógł przywdziewać barwy Czerwonych Diabłów.

Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem był o krok od podpisania kontraktu z Manchesterem w 2006 roku. Senna miał wtedy jeszcze tylko 12 miesięcy w umowie z klubem z El Madrigal, lecz włodarze Anglików proponowali za małą sumę. Ostatecznie Sir Alex Ferguson sięgnął po Michaela Carricka z Tottenhamu, a Senna pozostał w zespole Yellow Submarine.

Komentarze (0)