Krytyka polityki Bayernu
Hans-Joachim Watzke jest rozczarowany tym, jak przy transferze Mario Goetzego zachowali się działacze Bayernu Monachium. - Najbardziej zawiodłem się na Karl-Heinzu Rummenigge, że ani razu się z nami nie skontaktował, gdy doszedł do porozumienia z zawodnikiem. Żeby zachować się z klasą, wypadało to zrobić - stwierdził prezes Borussii Dortmund. - Gdy w zeszłym roku dogadaliśmy z Marco Reusem, Michael Zorc natychmiast zatelefonował do dyrektora sportowego Gladbach Maxa Eberla i go o tym poinformował - podkreślił Watzke.[b]
[/b]
Jest pewne, że Goetze nie będzie jedynym letnim nabytkiem Bawarczyków. Od kilku miesięcy wiadomo, że na Allianz Arena trafi Jan Kirchhoff z FSV Mainz, a o krok od przeprowadzki do Monachium jest Sebastian Rode z Eintrachtu Frankfurt. Ponadto nie ustają spekulacje na temat możliwości pozyskania Roberta Lewandowskiego. - To, jak do tej pory zachowali się Bawarczycy, nie jest godne mistrza Niemiec. O transferze Kirchhoffa dowiedzieliśmy się dopiero wtedy, gdy przechodził on testy medyczne... - narzeka menedżer Mainz, Christian Heidel.
- Kirchhoff czy Rode to utalentowani zawodnicy, ale jak oni zmieszczą się w składzie Bayernu? - pyta prezydent Eintrachtu Heribert Bruchhagen, który obawia się, że wskutek transferowej ofensywy Bayernu Bundesliga straci na atrakcyjności. - Czy bierzemy pod uwagę, że Bayern wykupi nam Juliana Draxlera? Nie, w jego kontrakcie nie ma klauzuli odstępnego, a on na 1000 procent identyfikuje się z Schalke. Poza tym zastanawiam się, gdzie ci wszyscy piłkarze mieliby w Bayernie grać... - mówi dyrektor sportowy Schalke 04 Gelsenkirchen, Horst Heldt.
W obronie polityki transferowej Bayernu stanął odchodzący po sezonie z klubu Jupp Heynckes. - W ostatnich sezonach stworzyliśmy sobie tak korzystne warunki ekonomiczne, że możemy pozyskiwać takich zawodników, którzy po prostu nam pasują. Sprowadzamy topowych piłkarzy pasujących do naszej filozofii - tłumaczy szkoleniowiec.
De Bruyne pierwszym nabytkiem BVB?
DerWesten informuje, że Borussia Dortmund porozumiała się z Kevinem de Bruyne w sprawie indywidualnego kontraktu reprezentanta Belgii i liczy, że przekona Chelsea Londyn do sprzedania zawodnika za około 15-17 mln euro. Początkowo Borussia, a także Bayer Leverkusen i Schalke 04 brały pod uwagę tylko wypożyczenie de Bruyne.
To, czy czarno-żółtym uda się sprowadzić przebojowego pomocnika, który mógłby zastąpić Mario Goetzego, zależy od nowego trenera Chelsea. Jeśli uzna on, że Belg nie będzie mu potrzebny, szanse Borussii na pozyskanie de Bruyne istotnie wzrosną.
Kehl rozczarowany decyzją Goetzego
Sebastian Kehl przyznał, że trudno pogodzić mu się z wyborem, jakiego dokonał Mario Goetze. - Jestem bardzo zaskoczony. Potrzebowałem trochę czasu, aby zaakceptować decyzję Mario. Nie ukrywam, że towarzyszy mi rozczarowanie. Niestety w futbolu tak to już jest, Bayern zapłacił odpowiednią kwotę tak jak rok temu my kupiliśmy Marco Reusa - stwierdził kapitan BVB.
- Pojedynek z Realem nie był dla Goetzego łatwy, ponieważ znajdował się pod ogromną presją. Dużo rozmawialiśmy z nim przed pierwszym gwizdkiem i zapewniliśmy go, że może na nas wszystkich liczyć. Jako drużyna zawsze jesteśmy razem i nic nie zepsuje ducha naszego zespołu - dodał Kehl, który w Borussii występuje od 2002 roku.
Dwóch zawodników Werderu zawieszonych
Bardzo źle dzieje się w Werderze Brema: drużyna przegrywa mecz za meczem, działacze myślą o zwolnieniu Thomasa Schaafa, a piłkarze sprawiają kłopoty wychowawcze. W piątek o godzinie 3 nad ranem Marko Arnautović i Eljero Elia zostali zatrzymani przez policję za zdecydowanie zbyt szybką jazdę autostradą. Austriak i Holender mieli zachowywać się agresywnie i arogancko wobec funkcjonariuszy.
Klub w trybie natychmiastowym zawiesił obu zawodników, którzy nie będą mogli zagrać w sobotnim spotkaniu z Bayerem Leverkusen. - Jesteśmy bardzo rozczarowani, zwłaszcza teraz potrzebujemy od zawodników maksymalnego zaangażowania i skupienia na grze - skomentował dyrektor sportowy Thomas Eichin.
Adler łączony z Arsenalem
Angielskie media od pewnego czasu informują, że Arsene Wenger interesuje się Rene Adlerem. Golkiper Hamburgera SV ma być jednym z najpoważniejszych kandydatów do wzmocnienia ekipy, w której obecnie o miejsce w składzie walczą Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański.
- To, że Arsenal szuka nowego bramkarza, jest powszechnie wiadome. Do nas nikt jednak jeszcze się nie zgłosił - zapewnia dyrektor sportowy Frank Arnesen, który na łamach duńskich mediów zdradził, że HSV chciałoby sprowadzić gwiazdę FC Kopenhaga, napastnika Andreasa Corneliusa.
Stuttgart kupuje reprezentanta Nowej Zelandii
Gwiazda Melbourne Victory, Marco Rojas od przyszłego sezonu najprawdopodobniej będzie grał w VfB Stuttgart. Nowozelandczyk, który w bieżących rozgrywkach zdobył 15 goli i zaliczył 5 asyst, przybył już do Niemiec, by przejść testy medyczne.
- Doradzam władzom Stuttgartu, by na rok wypożyczyły Rojasa do słabszego klubu. Bundesliga może okazać się dla niego póki co zbyt mocna - komentuje były zawodnik niemieckich klubów i również Nowozelandczyk, Wynton Rufer. 21-letni Rojas mierzy zaledwie 168 centymetrów i występuje na pozycji prawoskrzydłowego.