Robert Lewandowski w pojedynkę rozbijając Realowi Madryt przeszedł do historii futbolu jako pierwszy piłkarz, który strzelił aż cztery gole w półfinale Ligi Mistrzów. - To szaleństwo, co zrobił Robert! Nie słyszałem, aby taka sztuka udała się komukolwiek na tym etapie rozgrywek. Po prostu nie mógł tego zrobić lepiej! - emocjonował się Juergen Klopp, który ma już dla Polaka kolejne zadanie: - W Madrycie koniecznie musimy zdobyć przynajmniej jednego gola.
Bohatera meczu chwalili również zawodnicy mistrza Hiszpanii. - Lewandowski rozegrał wielki mecz, a nam nie udało się go zatrzymać. Trudno w tym przypadku mówić o błędach indywidualnych, zawiodła cała formacja obronna - ocenił Raphael Varane.
Po końcowym gwizdku jak bumerang powrócił temat odejścia Lewandowskiego z Borussii Dortmund. W środę europejskie media poinformowały, że 24-latek podpisał już kontrakt z Bayernem Monachium. - Robert ma ważną umowę do 2014 roku i nie znajduje się w niej klauzuli odstępnego. Moim życzeniem jest, by w przyszłym sezonie grał w naszym zespole. Aby tak się stało, jesteśmy gotowi zrezygnować ze sporej sumy pieniędzy za jego transfer - stwierdził Hans-Joachim Watzke. - Najpierw wszystko przedyskutujemy z Robertem. To jeden z naszych najważniejszych zawodników i świetny chłopak. Nasze relacje są znakomite - dodał.
Co o plotkach transferowych sądzi sam zainteresowany? - Koncentruję się tylko na tym, by jak najlepiej spisywać się na boisku w barwach Borussii Dortmund. Zostało nam do rozegrania jeszcze kilka spotkań, a dopiero później okaże się, co będzie w przyszłym sezonie - uciął spekulacje Lewandowski.