LE: Benfica i Chelsea faworytami, ale najpierw zagrają na wyjeździe

W pierwszych spotkaniach półfinałowych Ligi Mistrzów padły wysokie wyniki. Czy w Lidze Europejskiej będzie podobnie? Obie pary mają swoich faworytów, lecz oni zagrają u siebie dopiero w rewanżach.

Na stadionie Sukru Saracoglu w Stambule Fenerbahce podejmie Benfikę Lizbona. W tym dwumeczu eksperci typują na zwycięzcę Portugalczyków, ale w Turcji rywalizacja powinna być niezwykle zacięta i wyrównana. Gospodarze będą wspierani przez fanatyczną publiczność, a to mimo wszystko spory atut. Inne aspekty przemawiają jednak za gośćmi. Ekipa Jorge Jesusa traktuje Ligę Europejską z pełną powagą, a w dotychczasowych występach zaprezentowała sporo jakości.

Historia pojedynków Fenerbahce z Benfiką jest bardzo uboga. Jedyne starcie tych drużyn miało miejsce w sezonie 1975/1976 (Puchar Europejskich Mistrzów Krajowych) i bez porównania milej wspominają je Portugalczycy. Powód? W dwumeczu zwyciężyli 7:1, gromiąc rywala u siebie aż 7:0! Dla Turków to największa klęska w rozgrywkach europejskich.

W drugiej parze zmierzą się FC Basel i Chelsea Londyn. Porównując potencjały obu zespołów, nie ma wątpliwości, że awans Szwajcarów byłby nie lada sensacją. Warto jednak pamiętać, że w ćwierćfinale podopieczni Murata Yakina wyeliminowali Tottenham Hotspur, a w tej potyczce faworytami też przecież nie byli.

The Blues na pewno nie zlekceważą przeciwnika. To dla nich bowiem ostatnia szansa na zakończenie sezonu z jakimkolwiek trofeum. Rafael Benitez też chciałby opuścić Stamford Bridge z choć jednym tytułem.

FC Basel i Chelsea nie mierzyły się dotąd ani razu. Doszło natomiast do rywalizacji londyńczyków z inną drużyną ze Szwajcarii, FC St Gallen. Miało to miejsce w I rundzie Pucharu UEFA 2000/2001 i piłkarze z Wysp musieli przełknąć gorzką pigułkę, bo odpadli (1:0 u siebie i 0:2 na wyjeździe).

Jeśli w czwartek, a także za tydzień w rewanżach faworyci staną na wysokości zadania, to w finale dojdzie do powtórki z ćwierćfinału ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Pojedynek Chelsea z Benfiką dostarczyłby zapewne niemałych emocji.

1/2 FINAŁU LIGI EUROPEJSKIEJ (PIERWSZE MECZE):

Fenerbahce Stambuł - Benfica Lizbona / godz. 21.05

FC Basel - Chelsea Londyn / godz. 21.05

Komentarze (2)
avatar
Polluks
25.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Go Chelsea Go! Spokojnie, Torres już się odblokował. Aby myśleć o zwycięstwie "Niebiescy" muszą zagrać o niebo lepiej w obronie niż miało to miejsce w meczu z Rubinem. Tam jakoś nie przekonywał Czytaj całość
avatar
Alea iacta est
25.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Basel już udowodnił, że nie jest łatwym przeciwnikiem dla angielskich klubów, liczy na podobny scenariusz tym razem, a w finale chciałbym żeby zmierzył się z Benficą, która gra najładniejszą pi Czytaj całość