Każda seria ma swój koniec - zapowiedź meczu GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław

Śląsk Wrocław w lidze nie przegrał od 18 listopada, ale też zremisował trzy ostatnie mecze. GKS Bełchatów wiosną nie strzelił bramki, lecz także żadnej nie stracił. Czy w sobotę ktoś się przełamie?

Emilijus Zubas to objawienie rundy wiosennej. Nikomu bliżej nieznany bramkarz trafił do polskiej ligi i... zaczął wyczyniać cuda. Jak na razie nie puścił gola, nie dając się pokonać choćby napastnikom Legii Warszawa i Lecha Poznań. Nie byłoby w tym nic jeszcze tak dziwnego, gdyby nie fakt, że Zubas dostępu do bramki strzeże w drużynie, która zajmuje ostatnie miejsce w tabeli! Takie sytuacje praktycznie nie zdarzają się w ligach europejskich, ale jak wiadomo T-Mobile Ekstraklasa rządzi się swoimi prawami.

W Wielką Sobotę Zubasa czeka kolejne wyzwanie. Tym razem bowiem jego GKS Bełchatów zmierzy się z wciąż aktualnym mistrzem Polski i półfinalistą Pucharu Polski, Śląskiem Wrocław. Bełchatowianie rundę wiosenną rozpoczęli nietypowo, bo od czterech bezbramkowych remisów. Aby jednak utrzymać się w lidze, potrzeba zwycięstw, a o te już tak łatwo nie jest. W meczu przeciwko wrocławianom Kamil Kiereś będzie mógł skorzystać niemal ze wszystkich swoich zawodników - po kontuzji do składu powraca już Piotr Witasik, a przywrócony do pierwszej drużyny został Dawid Nowak. Napastnik ten strzelał już w przeszłości gole Śląskowi, więc na niego wrocławianie będą musieli zwrócić szczególną uwagę. Co ciekawe, Nowak kiedyś był w orbicie zainteresowań WKS-u. Przeciwko Śląskowi nie będzie mógł natomiast zagrać Maciej Wilusz, który będzie musiał pauzować ze względu na nadmiar żółtych kartek.


Wrocławianie w lidze nie przegrywają, ale też od trzech kolejek nie potrafią odnieść zwycięstwa. Mistrzowie Polski ostatnio wlali jednak promyk nadziei w serca swoich kibiców, pewnie wygrywając z Flotą Świnoujście w meczu Pucharu Polski. -
Ostatnie tygodnie były dość trudne dla mnie, po meczu z Widzewem Łódź myślałem, że wszystko będzie szło w dobrym kierunku, tymczasem było trochę inaczej. Z Flotą czułem się już wyśmienicie i mam nadzieję, że będzie tak dalej - mówił Sebastian Mila, kapitan WKS-u co do którego gry było ostatnio sporo zastrzeżeń. - Jeśli się nie wygrywa meczów, to zawsze spada fala krytyki, ale my zawsze wierzyliśmy w siebie, wiedzieliśmy, że mamy swoją jakość i z Flotą ja pokazaliśmy - zaznaczył Waldemar Sobota.

[tag=33150]

Stanislav Levy[/tag] w sobotnim spotkaniu będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy. Meczu nie może się doczekać zapewne Łukasz Gikiewicz, który ostatnio zaczął trafiać do bramki rywala, a z GKS-em zawsze dobrze mu szło. - Niektórzy mówią, że strzelam tylko z GKS-em (śmiech). Cieszę się, że trener mi zaufał i teraz chcę mu się odpłacić - przyznał "Giki". Trener Śląska przestrzega jednak przed lekceważeniem rywala. - W sobotę nie czeka nas łatwy mecz. Naszym celem jest jednak nawiązanie do dobrego występu w Świnoujściu - stwierdził czeski szkoleniowiec.

Patrząc na historię pojedynków tych obu ekip, Śląsk wcale nie jest faworytem. Oba zespoły spotkały się ze sobą 18 razy. Bilans meczów to 8 zwycięstw Śląska, 4 remisy i 6 wygranych GKS-u, ale w Bełchatowie, gdzie obie drużyny rozegrały osiem spotkań, tylko jedno zakończyło się zwycięstwem Śląska, jedno remisem, a aż sześć zwycięstwami GKS-u. Śląsk zdobył na wyjeździe pięć goli, tracąc piętnaście bramek. W obecnych sezonie obie drużyny mierzyły się ze sobą już dwa razy. We wrześniu w przeciągu zaledwie trzech dni na Stadionie Wrocław doszło do dwóch konfrontacji obu ekip - najpierw w lidze, a później w Pucharze Polski. Śląsk za każdym razem wychodził z tych meczów zwycięsko. Kto ekipa tym razem będzie lepsza? A może... oba zespoły podtrzymają swoją serię?

GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław / sob. 30.03.2013 godz. 15.45
->RELACJA ONLINE

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Zubas - Basta, Baran, Michalski, Kosznik - Rachwał, Sawala - Madej, Wacławczyk, Żurek - Mateusz Mak.

Śląsk Wrocław: Kelemen - Ostrowski, Kowalczyk, Kokoszka, Pawelec -  Elsner, Kaźmierczak - Sobota, Mila, Ćwielong - Łukasz Gikiewicz.
 
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Zamów relację z meczu GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (3)
avatar
Barman_
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
:D http://sportowybar.pl/3811/najlepszy-komentarz-do-tego 
avatar
miro7
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Może po meczu w Świnoujściu w końcu się Śląsk przełamie i zacznie wygrywać.Może do dziwne,ale czuję, że Gikiewicz strzeli bramkę:) 
chris 70
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pora na 3 punkty!Hej ŚLĄSK!:))